Najdalej wysunięta na północ prowincja Prastarego Lasu. Obszar ten jest zamieszkiwany oraz kontrolowany przez Ród Senju. Prowincja w ogromnej części pokryta jest lasem, który jest schronieniem zarówno dla zwierząt jak i ludzi w nim żyjących. Shinrin od zachodu graniczy także z „niezbadanymi terenami” co może w przyszłości zaowocować potyczkami zbrojnymi. W prowincji rozwinięte jest głównie zbieractwo oraz łowiectwo.
Krótki wygląd: Bardzo wysoki (195) o przeciętnej sylwetce (90kg). Krótkie włosy, ciemnobrązowe. Zielonobrązowe oczy. Broda oraz wąsy. Wygląda na 25-28 lat. Przeważnie uśmiechnięty. Nosi khaki koszulę i zielone spodnie. Ubranie ma czyste, ale połatane.
Widoczny ekwipunek: Kołczan ze strzałami, Łuk, Kamizelka
myśli- Mowa Chętnie poprowadzę twoją misję rangi D, napisz do mnie na discordzie! Jestem w stanie pisać niezliczoną ilość postów dziennie, dopóki jestem na bezrobociu.
Prowadzone misje (1/4):
1: Ooji: Wizyta w szpitalu
2: Ayatsuri Yuu: Potrzebne Zapasy!
3: Yamado Kai: Niestabilny skalpel
4: wolne
Krótki wygląd: Bardzo wysoki (195) o przeciętnej sylwetce (90kg). Krótkie włosy, ciemnobrązowe. Zielonobrązowe oczy. Broda oraz wąsy. Wygląda na 25-28 lat. Przeważnie uśmiechnięty. Nosi khaki koszulę i zielone spodnie. Ubranie ma czyste, ale połatane.
Widoczny ekwipunek: Kołczan ze strzałami, Łuk, Kamizelka
myśli- Mowa Chętnie poprowadzę twoją misję rangi D, napisz do mnie na discordzie! Jestem w stanie pisać niezliczoną ilość postów dziennie, dopóki jestem na bezrobociu.
Prowadzone misje (1/4):
1: Ooji: Wizyta w szpitalu
2: Ayatsuri Yuu: Potrzebne Zapasy!
3: Yamado Kai: Niestabilny skalpel
4: wolne
Krótki wygląd: Bardzo wysoki (195) o przeciętnej sylwetce (90kg). Krótkie włosy, ciemnobrązowe. Zielonobrązowe oczy. Broda oraz wąsy. Wygląda na 25-28 lat. Przeważnie uśmiechnięty. Nosi khaki koszulę i zielone spodnie. Ubranie ma czyste, ale połatane.
Widoczny ekwipunek: Kołczan ze strzałami, Łuk, Kamizelka
myśli- Mowa Chętnie poprowadzę twoją misję rangi D, napisz do mnie na discordzie! Jestem w stanie pisać niezliczoną ilość postów dziennie, dopóki jestem na bezrobociu.
Prowadzone misje (1/4):
1: Ooji: Wizyta w szpitalu
2: Ayatsuri Yuu: Potrzebne Zapasy!
3: Yamado Kai: Niestabilny skalpel
4: wolne
Krótki wygląd: Bardzo wysoki (195) o przeciętnej sylwetce (90kg). Krótkie włosy, ciemnobrązowe. Zielonobrązowe oczy. Broda oraz wąsy. Wygląda na 25-28 lat. Przeważnie uśmiechnięty. Nosi khaki koszulę i zielone spodnie. Ubranie ma czyste, ale połatane.
Widoczny ekwipunek: Kołczan ze strzałami, Łuk, Kamizelka
myśli- Mowa Chętnie poprowadzę twoją misję rangi D, napisz do mnie na discordzie! Jestem w stanie pisać niezliczoną ilość postów dziennie, dopóki jestem na bezrobociu.
Prowadzone misje (1/4):
1: Ooji: Wizyta w szpitalu
2: Ayatsuri Yuu: Potrzebne Zapasy!
3: Yamado Kai: Niestabilny skalpel
4: wolne
Pobyt w prowincji Senjuu okazał się bardzo ciekawym przeżyciem. Jak zwykle można się tutaj było spodziewać pięknych widoków, wspaniałych lasów oraz mnóstwa świetnych miejsc do odpoczynku. To co jednak najbardziej zaskoczyło Kisuke, to fakt, że spotkał bardzo miłego przedstawiciela klanu posługującego się Mokutonem. Nie dość, że wymienili się nieco informacjami na temat swoich prowincji, to Hiroe został zaproszony do całkiem fajnej knajpy. Teraz trzeba było jednak skupić się na kolejnym etapie swojej podróży. Wkrótce miał on wkroczyć do Midori, dlatego założył na głowę kaptur, a część twarzy zasłonił bandażami. Nie planował zostać w prowincji klanu Nara ani przez sekundę dłużej niż to konieczne, ale jeśli nie chciał nadrabiać mnóstwa drogi, to niestety musiał tędy przejść.
Rozmowa z przybranymi rodzicami nie należała do najspokojniejszych, z powodu pragnień jakie wyraził Kan. Od spotkania mężczyzny z innej prowincji w jego sercu pojawiła się chęć zobaczenia większego kawałka świata, poznanie jego tajemnic. Całe życie spędził w swoim Prastarym Lesie, więc opuszczenie jego granic było stresujące, na szczęście zyskał pozwolenie na swoją podróż. Skończył już siedemnaście lat, nie mogli go trzymać wiecznie niczym ptaszka w klatce zamkniętego. Zaufali jego umiejętnościom, z którymi nie powinien mieć problemu z żadnymi bandytami spotkanymi po drodze. O poranku kazali szefowi kuchni przygotować mu prowiant na podróż, po którego zapakowaniu pożegnał się z Hayashimurą. Kierował się w stronę wietrznych równin chcąc zobaczyć morze. To był jego pierwszy cel, woda rozciągająca się poza horyzont byłaby niezwykłym widokiem. Najlepiej gdyby jeszcze mógł to oglądać z klifów, ale nie będzie w tym wybredny. Na wszystko przyjdzie czas, a przy pierwszym wypadzie poza Shinrin nie będzie zbyt zachłanny. Zadowoli się każdym zadowoleniem poznając inne kultury, a także prowincje. W tym oczywiście omijał Sogen, gdzie stosunki z rodem Senju były nieprzyjemne. Jeszcze z jego obecności wyniknęłyby jakieś głupie nieporozumienia...
Dokąd: Przez Sakai do Antai Czas podróży: 1h Środek transportu: Pieszo
Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
Kretyn Protagonista zakończył swój pojedynek by także uciec stąd jak najszybciej i najsprawniej potrafił. Białowłosy wykonał swój plan w stu jeden procentach, wykończył rywala, pozyskał to co miał pozyskać, czyli niezbędną cyfrę kodu, a także kopnął martwe ciało w rozprzestrzeniający się ogień, który miał strawić zwłoki i nie pozostawić większych dowodów. W końcu z kości informacji nie wyciągnął, heh. Cudowny plan cudownego shinobi o niezwykle elastycznym podejściu do życia. Zdecydował się także w nieco mniej konwencjonalny sposób uciec, wykonując potężny skok w kierunku fosy poza bramami i całą fortyfikacją. Wykpić się po prostu musiał, cwaniaczek.
Wszystko rozchodziło się wobec pewności siebie białowłosego, która była niezachwiana. Wiedział, że może zostać zauważony, ale niewiele sobie z tego robił. Niemalże zniknął z radarów, gdy tylko przeskoczył bramy, a z wody wykonując sus, był już w miejscu zwanym ziemią. Ruszył niezwykle szybko w stronę lasu, gdzie miał po prostu się rozpłynąć pod wpływem tego jak szybko potrafił się poruszać. Dał im do zrozumienia, że dogonienie wiatru nie ma sensu, a on szybko poradził sobie z pościgiem, który zgubił w miejscu, które powinno być dla Senju otwartą księgą. Niestety tak nie było, gdy przeciwnik był ponad przeciętny.
Nie musiał tracić wiele czasu, rozglądał się upewniając czy na pewno nikt go nie śledzi i nic nie wyskoczy zza krzaków, by po chwili już odzyskać koordynaty i trafić na trasę, którą mógł wrócić nie pozostawiając po sobie żadnych śladów. No może poza fortecą, która spłonęła, a nie było tego tak naprawdę w planie, ups. Nie miał czasu się zastanawiać i odpoczywać, gdy nawet nie był zmęczony. Ruszył więc w kierunku swojego zleceniodawcy złożyć stosowny raport. Nie było na co czekać.