Posterunek straży

Awatar użytkownika
Kamiyo Ori
Posty: 1056
Rejestracja: 27 sty 2020, o 22:25
Wiek postaci: 18
Ranga: Wyrzutek B
Krótki wygląd: Drobnej budowy , nawet jak na jego wiek. Na głowie ma czupryne czarnych włosów, dość matowych i nie świecących się zbytnio, spiętych w kucyk rzemieniem.
Widoczny ekwipunek: Duża torba na pośladkach przyczepiona paskiem.
GG/Discord: deviler_
Multikonta: Rokudo Gaika

Re: Posterunek straży

Post autor: Kamiyo Ori »

W życiu każdej osoby następują takie momenty, kiedy przychodziła chwila na rozliczenie się z własnych działań i decyzji. Kiedy trzeba wziąć odpowiedzialność za własne czyny i skonfrontować ją ze światem. Z racji, że świat sam z siebie specjalnie się nie interesuje mrówkami, które żyją na jego powierzchni, ludzie znaleźli sobie w inny sposób, aby móc się rozliczyć. Wpierw proste zasady jak, oko za oko, ząb za ząb wyewoluowały do bardziej złożonych reguł i praw jak na przykład Artykuł 182 kodeksu cywilnego, którego pierwszy punkt mówił, że rój pszczół staje się niczyim, jeżeli właściciel nie odszukał go przed upływem trzech dni od dnia wyrojenia. Właścicielowi wolno w pościgu za rojem wejść na cudzy grunt, powinien jednak naprawić wynikłą stąd szkodę. Jak każdy kto ma oczy i widzi może to prosto przeanalizować, to całkiem sporo się zmieniło. I tak jak właściciel ulu, tak i Kamiyo musiał wkroczyć na nowy grunt i naprawić szkodę, której się dopuścił. Z jednej strony były jego marzenia o własnym biznesie, z drugiej zaś świadomość, czy ktoś uczciwy chciałby prowadzić interesy z kimś takim jak on, człowiek który dopuszcza się karygodnych czynów na innych. No bo właśnie tak było. Dokonał on krzywdy na chłopaku z Atsui, któremu zawdzięczał życie. Fakt, że nie bardzo mu się podobało w jego obecności można należało przecierpieć, gdyż najwidoczniej była to transakcja wiązana. Widocznie w tym pokręconym świecie coś takiego przekazuje pełną władzę nad jednostką. Funkcjonowanie społeczeństwa było fascynujące dla Oriego, ale nie do końca jeszcze pojmował dlaczego te wszystkie elementy zamiast zawalić się pod ciężarem własnego absurdu, poruszały się niczym ubłocone prosię w rękach niezręcznego farmera. I właśnie taka śliska świnia się wymknęła ze zdolności poznawczych dwunastolatka. Miał on jednak swoje poczucie praworządności i jako kandydat na dobrego obywatela świata musiał podjąć odpowiednie kroki.

Przybytek do którego przybył był właśnie takim miejscem, w którym świat przypominał innym, że są jakieś zasady i prawa do których należy się stosować. Najczęściej jednak to ludzie zatrudnieni w tej instytucji zajmowali się ściganiem osób, które na przekór reguł kierujących społeczeństwami podejmowali się większych, bądź mniejszych przestępstw. Fakt, że samuraj obdarzył chłopca na tyle dużym zaufaniem, by mógł sam zgłosić swoje przestępstwo i oddać się w ręce władzy, budził w nim mieszane uczucia. Z jednej strony świadczyło to o tym, że jego dotychczasowe zachowanie było poprawne i prawdomówność Kamiyo została dostrzeżona przez władców tego świata. Z drugiej strony mogła być to też sugestia, że nie ma to znaczenia czy sam się zgłosi, bo i tak mogą go złapać w każdej chwili. Po prostu ten problem był dla nich w danym momencie tak miałki, a jego egzystencja nieistotna. Ale cieniutka niteczka zaufania, którym się cieszył, mogła zostać w każdej chwili przecięta nożycami sprawiedliwości, jakby zaczął fikać. Ale nie fikołki mu były teraz w głowie, o nie.

Gdy przywitał go cień topornego garnizonu, gdzie przechowywano te wszystkie męty społeczne, które z uśmiechem na ustach przychodziło wyłamywanie się spod jarzma sprawiedliwości, zadrżał. Nie bał się jednak o siebie, bowiem to co robił w jego głowie było słuszne i tak należało. Bał się, czy ktokolwiek z pokrzywdzonych przez niego osób będzie miał świadomość tego co uczyni. Czy pomyślą, że zbiegł i skrył się w ciemnych zaułkach tutejszych ulic? Albo zejdzie do podziemia i splami swoje ręce jeszcze gorszymi uczynkami, jak na przykład odkładanie płacenia podatków dochodowych. Swoją drogą, to kiedy ostatnio je płacił? Czy dorzucą mu za to kolejne lata odsiadki? Tyle pytań, ale źródło odpowiedzi mogło być tylko jedno.

- Dobry wieczór. – Skłonił się wojownikowi, który od dłuższego czasu się mu przyglądał ze zmarszczonymi brwiami. Wszak niewielu miało chęć przebywać w pobliżu tego miejsca, a chłopak wyskoczył z tłumu, niemal jak filip z konopi. – Powiedziano mi, abym się tutaj zgłosił w celu odbycia kary. – Przełknął ślinę, bo każde kolejne słowo przechodziło przez jego gardło ciężej niż poprzednie. – Moją winą jest próba wywołania zamieszek na trybunach. Dwukrotna. – Podniósł głowę i spojrzał na funkcjonariusza, którego brwi zapewne uniosły się gdzieś do poziomu linii jego włosów. On jednak nie mógł dłużej patrzeć w oblicze nieposzlakowanej praworządności, dlatego szybko odwrócił głowę i wystawił przed siebie ręce. Tak aby go skuto.
0 x
PH | Ryō | KP | Notes
Awatar użytkownika
Papyrus
Administrator
Posty: 3693
Rejestracja: 8 gru 2015, o 15:36
Ranga: Fabular
GG/Discord: Enjintou1#8970
Multikonta: Yuki Hoshi; Uchiha Hiromi; Sans

Re: Posterunek straży

Post autor: Papyrus »

0 x
you best prepare for a hilariously bad time
Awatar użytkownika
Kamiyo Ori
Posty: 1056
Rejestracja: 27 sty 2020, o 22:25
Wiek postaci: 18
Ranga: Wyrzutek B
Krótki wygląd: Drobnej budowy , nawet jak na jego wiek. Na głowie ma czupryne czarnych włosów, dość matowych i nie świecących się zbytnio, spiętych w kucyk rzemieniem.
Widoczny ekwipunek: Duża torba na pośladkach przyczepiona paskiem.
GG/Discord: deviler_
Multikonta: Rokudo Gaika

Re: Posterunek straży

Post autor: Kamiyo Ori »

Wpierw nastąpiła analiza sytuacji, przez posterunkowego Czarka, który zidentyfikował go jako jednego członka z problematycznych grup na trybunach. No normalnie awans był w drodze i może w niedługim czasie Stefan przestanie wypisywać mandaty za niewłaściwe parkowanie koni przy drodze i przejdzie do poważnej policyjnej roboty. Wszystko bardzo ładnie się zapowiadało. No to teraz po identyfikacji szybkie aresztowanko, może nawet bez procesu.

No ale klops. Jak poczęstował innych agentów swoją dezinformacyjną, subiektywną opinią na temat do kogo należała wina w tamtym przypadku to Cezary chyba jednak nie doczeka awansu i będzie musiał w końcu wziąć ten ślub z Kasią. No piękny dom wariatów tutaj prowadzą.

Musiał jeszcze dodać, żeby go puścić. A gdzie ten słynny trójpodział władzy? Czy on jest policjantem, sędzią i katem w jednej osobie? Na głowie dredów nie miał, a jakoś tak mu się wydawało.

Wyśmienicie. Cały światopogląd funkcjonowania systemu prawnego właśnie wykonał fikołka w głowie. W zasadzie wszystko miało działać prosto. Jest zbrodnia i kara. Wyraźnie strażnicy samurajewa jedynie odrobili połowę lekcji. A może wciąż się zastanawiali co takiego Ikar zrobił? Znikąd pomocy. Przybył po odkupienie, godząc się ze swoim losem i wystawiając go właściwie niczym dziewczynę na randce. No jego spotkanie z Panią Sprawiedliwość wyszło dość słabo. Na dodatek pacan przed chłopakiem ewidentnie grał „złego glinę” i robił groźne miny. No ale to nie było wyzwanie dla rozwiniętej empatii chłopca, który przecież słynął z rozpoznawania prawdziwych pobudek, co przecież było podstawą jego sukcesów handlowych. I teraz właściwie był w kropce. Bo co miał powiedzieć? Że po to się zgłosił, aby wrzucili go do takiej celi? Że spanie w lesie, kiedy wilki wyją do księżyca w sumie nie jest lepszymi warunkami? Że ostatnie nakrycie uszyła mu jego mama, kiedy jeszcze nie mógł chodzić, a od tego czasu wszystko musi robić sam? Dużo znaków zapytania jak na taką małą ilość zdań.

Dłuższą chwilę w środku dusił odpowiednie słowa dla mężczyzny, zanim nie zdecydował nimi kogoś poczęstować.
- Chyba tak, Proszę Pana. – Straszna mina nie robiła na nim wrażenia, bardziej go zmieszała. – Czy to ostrzeżenie zostanie wpisane do moich akt? – Nie był typem, który zaglądał darowanemu koniu w zęby, ale chciał mieć pewną klarowność sytuacji. Przecież wizja praworządności nie mogła mieć tak wywalone na to co się dzieje dookoła. Wiadomo, że nie przybył tu czysto z praworządnych pobudek, ale też liczył na swoiste odkupienie. Czyżby trzeba było się wybrać do domu tego, co miał osiem chorągwi? Ale z drugiej strony tacy duchowni też byli niebezpieczni. Dziwnie podobni do chłopaka z Atsui.
0 x
PH | Ryō | KP | Notes
Awatar użytkownika
Papyrus
Administrator
Posty: 3693
Rejestracja: 8 gru 2015, o 15:36
Ranga: Fabular
GG/Discord: Enjintou1#8970
Multikonta: Yuki Hoshi; Uchiha Hiromi; Sans

Re: Posterunek straży

Post autor: Papyrus »

0 x
you best prepare for a hilariously bad time
Awatar użytkownika
Kamiyo Ori
Posty: 1056
Rejestracja: 27 sty 2020, o 22:25
Wiek postaci: 18
Ranga: Wyrzutek B
Krótki wygląd: Drobnej budowy , nawet jak na jego wiek. Na głowie ma czupryne czarnych włosów, dość matowych i nie świecących się zbytnio, spiętych w kucyk rzemieniem.
Widoczny ekwipunek: Duża torba na pośladkach przyczepiona paskiem.
GG/Discord: deviler_
Multikonta: Rokudo Gaika

Re: Posterunek straży

Post autor: Kamiyo Ori »

Słowa z ust strażnika były takie jakich oczekiwał. Pozostawał tylko drugi szkopuł, problem zaufania. Pytanie, czy temu mężczyźnie, który tak kiepsko udawał złego glinę można było ufać? Fakty niespecjalnie przekonywały go do tej opcji, ale nie można się opierać wyłącznie na nich. Wyrażenie nadziei to akt woli. Musi wynikać z wewnętrznej chęci. Jest decyzją którą należy podjąć. Ostatecznie wszystko się do tego sprowadza. Stanąć przed tłumem, odwrócić się plecami i przechylić się w ich stronę. Akt wiary. Czynność. Decyzja. Właściwie to było proste, bo on przecież chciał wierzyć. A że chcieć, to móc…

- Dobrze… - Słowa te były skierowane bardziej do niego, niż mężczyzn. Twarz miał spokojną, choć wina ciążyła mu w żołądku niemal jak ciężkie kamienie. – Przepraszam zatem Panów za zajęcie czasu. – Wykonał głęboki skłon, niemal zginając się w pół. Powoli wyprostował się z powrotem uważnie badając twarze mężczyzn w poszukiwaniu… Właściwie czego? Co takiego chciał zobaczyć? Jakieś ślady zwątpienia? Podśmiechiwanie się z Oriego? Trudno jednoznacznie stwierdzić. To czego tam szukał nie rozwiało by jego wątpliwości. Nie pomogło mu zdjąć z siebie niewidocznego piętna, które zdawało mu się palić skórę i przyspieszać oddech. Zresztą zdecydował się na zaufanie, próba wycofania się teraz byłaby co najmniej nieelegancka. Ostatnie spojrzenie na mężczyzn, na budynek po czym odwrócił się w przeciwnym kierunku. Przed nim była jego najbliższa misja i zadanie. Pozbyć się tej całej ołowianej skorupy. Albo może chociaż kawałeczka?

z/t
0 x
PH | Ryō | KP | Notes
Awatar użytkownika
Papyrus
Administrator
Posty: 3693
Rejestracja: 8 gru 2015, o 15:36
Ranga: Fabular
GG/Discord: Enjintou1#8970
Multikonta: Yuki Hoshi; Uchiha Hiromi; Sans

Re: Posterunek straży

Post autor: Papyrus »

0 x
you best prepare for a hilariously bad time
Awatar użytkownika
Maname
Postać porzucona
Posty: 466
Rejestracja: 12 sty 2019, o 12:42
Wiek postaci: 17
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: - Ma na oko około 1.55 wzrostu
- Duże niebieskie oczy
- Jak się uśmiecha widać ostre zęby
- Granatowe włosy
- Strój w granatowych barwach
Widoczny ekwipunek: Torba, plecak, wyrzutnia shuriken, kabura na nóż.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Kabuki | Kayo
Lokalizacja: Hanamura

Re: Posterunek straży

Post autor: Maname »

0 x
Awatar użytkownika
Shenzhen
Martwa postać
Posty: 234
Rejestracja: 30 gru 2019, o 17:14
Wiek postaci: 17
Ranga: Dōkō

Re: Posterunek straży

Post autor: Shenzhen »

Shenzhen wiedział, że wizyta w strażnicy to coś co zostało wymuszone, przez zamieszanie, budzące niepewność u samurajów, co do właściwej wersji wydarzeń. Niewątpliwie byłby to powód do niepokoju gdyby nie to, że poszukiwania Oriego, zostały już rozpoczęte. Już dzisiaj, wystarczająco, dużo razy, złapał się na tym młody Sabaku, że dopisywał sobie najczarniejsze scenariusze, które tylko pogarszały jego stan, w jakim się znajdował. Przecież, reagując tak na każdy bieg wydarzeń, doprowadzi do sytuacji, kiedy znajdzie się na skraju paranoi, i jeden nierozważny ruch, może doszczętnie obrócić w klęskę jego poszukiwania. Całość tej operacji można przyrównać, do delikatnej konstrukcji, której budowa musi postępować, jednak jeden niepoprawny ruch, jest w stanie złożyć to co z takim mozołem było kreowane. Chwałą za to, ze to właśnie, teraz, kiedy znajdował się w jednym z pomieszczeń strażnicy, i oczekiwał na przybycie jednego ze strażników, rozsądek ponownie zagościł w jego głowie. Rozejrzał się teraz dokładnie po wszystkich ścianach i starał się wydedukować, w której części budynku, właściwie się znajduje. Co prawda nie szli zbyt długo, lecz wąskie korytarze, sprzyjały pokonywaniu, wielu zakrętów i przez zbyt późne skupienie się na aspektach orientacji, nie był w stanie odpowiedzieć na postawione sobie pytanie. Z resztą całej dedukcji, postanowił poczekać, do momentu aż pojawi się jeden ze strażników by zacząć z nim rozmowę? Hmm, czy rozmowa to było faktycznie, słuszne określenie? Patrząc na powód, to raczej będzie nosiło to znamiona przesłuchania, o ile nie będzie nim w pełnej krasie. Sheznehn, nie miał nic do ukrycia, wręcz był nastawiony an współpracę, jeżeli miało to tylko przyspieszyć jego wyjście stąd, i umożliwić mu dołączenie do poszukiwań jego Kamiyo.
Ciekawe czy za ścianą obok znajduje, się ta upierdliwa, niebiesko włosa dziewczyna, czy też jest zdała od niego. Fakt, ze zostali rozdzieleni, może świadczyć o potrzebie zestawienia wersji wydarzeń. No cóż, teraz pozostaje tylko czekać, co wydawało się nie lada wyczynem, z racji dylatacji czasu, jaka została wywołana obawami Shenzhena o skuteczność strażników w ramach akcji poszukiwawczej....
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Papyrus
Administrator
Posty: 3693
Rejestracja: 8 gru 2015, o 15:36
Ranga: Fabular
GG/Discord: Enjintou1#8970
Multikonta: Yuki Hoshi; Uchiha Hiromi; Sans

Re: Posterunek straży

Post autor: Papyrus »

0 x
you best prepare for a hilariously bad time
Awatar użytkownika
Misae
Posty: 1538
Rejestracja: 17 gru 2017, o 10:38
Wiek postaci: 28
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Białowłosa, o dwukolorowych tęczówkach - lewa srebrzysto-biała, a prawa fiołkowa, ubrana w płaszcz, rękawiczki ze stalowym ochraniaczem. Na szyi kwiatowa kolia, powyżej, po prawej stronie pozioma blizna; różowe kanzashi we włosach
Widoczny ekwipunek: Torba na lewym i prawym biodrze;plecak
GG/Discord: Misae#1695

Re: Posterunek straży

Post autor: Misae »

  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Maname
Postać porzucona
Posty: 466
Rejestracja: 12 sty 2019, o 12:42
Wiek postaci: 17
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: - Ma na oko około 1.55 wzrostu
- Duże niebieskie oczy
- Jak się uśmiecha widać ostre zęby
- Granatowe włosy
- Strój w granatowych barwach
Widoczny ekwipunek: Torba, plecak, wyrzutnia shuriken, kabura na nóż.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Kabuki | Kayo
Lokalizacja: Hanamura

Re: Posterunek straży

Post autor: Maname »

0 x
Awatar użytkownika
Shenzhen
Martwa postać
Posty: 234
Rejestracja: 30 gru 2019, o 17:14
Wiek postaci: 17
Ranga: Dōkō

Re: Posterunek straży

Post autor: Shenzhen »

  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Naoki
Gracz nieobecny
Posty: 669
Rejestracja: 5 sty 2019, o 21:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Zielonowłosy młodzieniec, przeciętnego wzrostu.
GG/Discord: Abur#4841

Re: Posterunek straży

Post autor: Naoki »

Większość planów, zielonowłosego młodzieńca się skomplikowała. Kto by przypuszczał, będzie zmuszony opuścić trybu z takiej dziwnego powodu, samemu nie wiedząc do końca o co jego towarzyszka została oskarżona. Jednak miał z nią wspólne plany, których realizacji chciał dopilnować. Tak samo jak dotrzymać danego słowa piaskowemu dziadkowi, odnośnie pilnowania Misae do jego powrotu, w sumie było to ciekawe co on teraz robi. Zniknął tak niespodziewanie kierując się w miejsce, którego nie wyłapał młodzieniec, tak samo jak się nie zapytał. Czy mógł czuć się przez to w jakiś sposób winny? Przecież to wyglądałoby dziwnie, jakby martwił się o kogoś starszego od siebie i to tak znacznie.
W końcu idąc za białowłosą dziewczyną, oraz strażnikiem dotarł razem z nimi do posterunku straży, miejsce którego w innych okolicznościach nie chciałby odwiedzać, teraz jednak była ta wyjątkowa sytuacja. Tylko nadal samemu nie odważył się wejść do środka zostając na zewnątrz, oczywiście życzył dziewczynie powodzenia i powiedział, że będzie tutaj na nią czekał, by po tym mogli spędzić razem nieco czasu i zrealizować swoją walkę, temu właśnie oparł się o jedną ze ścian, żeby ze spokojem obserwować niebo, czekając na to aż dziewczynie zostanie wypuszczona i będą mogli gdzieś razem iść.
0 x
Wszystko co powiem, może być głupie i nikt nie ma prawa, użyć tego przeciwko mnie. Obrazek
Awatar użytkownika
Papyrus
Administrator
Posty: 3693
Rejestracja: 8 gru 2015, o 15:36
Ranga: Fabular
GG/Discord: Enjintou1#8970
Multikonta: Yuki Hoshi; Uchiha Hiromi; Sans

Re: Posterunek straży

Post autor: Papyrus »

0 x
you best prepare for a hilariously bad time
Awatar użytkownika
Maname
Postać porzucona
Posty: 466
Rejestracja: 12 sty 2019, o 12:42
Wiek postaci: 17
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: - Ma na oko około 1.55 wzrostu
- Duże niebieskie oczy
- Jak się uśmiecha widać ostre zęby
- Granatowe włosy
- Strój w granatowych barwach
Widoczny ekwipunek: Torba, plecak, wyrzutnia shuriken, kabura na nóż.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Kabuki | Kayo
Lokalizacja: Hanamura

Re: Posterunek straży

Post autor: Maname »

0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Watarimono (Osada Samurajów)”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości