Pole treningowe

Awatar użytkownika
Uchiha Masako
Martwa postać
Posty: 638
Rejestracja: 11 kwie 2019, o 20:07
Wiek postaci: 20
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Niska, w miarę szczupła dziewczyna o bladej cerze i ciemnych, krótkich włosach do ramion. Ubrana w lekkie, bure kimono oraz narzuconą na nie kamizelkę. Na głowie nosi słomkowy kapelusz, a w ustach niemal zawsze ma fajkę.
Multikonta: Hoshigaki Toshiko, Hanuman

Re: Pole treningowe

Post autor: Uchiha Masako »

0 x
Głos

Prowadzone misje:
  1. Ślad popiołu - Rozdział 3 - (C) Katakuri
Awatar użytkownika
Azuma
Posty: 1027
Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
Wiek postaci: 17
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- delikatnie zarysowane kości, mały nos
- szczupła budowa, przeciętny wzrost
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- szary płaszcz (bez zdobień)

Re: Pole treningowe

Post autor: Azuma »

Przyjął informację o Panu Shichirou po prostu potakując głową, bo nie wiedział co innego mógłby uczynić. Nie do końca był zaznajomiony jeszcze z taką terminologią - logistyka dla niej w głównej mierze wiązała się z zapasami. Czy mogło to oznaczać również coś więcej - nie wiedział i wolał nie pokazywać swojej ignorancji w tym zakresie. Za to gdy Masako-san ujawniła rąbka tajemnicy wobec opanowywanej techniki z repertuaru Katonu, ożywił się już znacznie.
- Ciekawe, linki się nie spalą? - wtrącił w zaskoczeniu, wysłuchując wyjaśnień starszej kuzynki. Ryūka no Jutsu była przykładem nieznanej mu techniki, jednej zresztą z wielu, które będzie musiał w przyszłości jeszcze opanować. Szczególnie, że z tych wyjaśnień wybrzmiewał mu zakres umiejętności w których się poniekąd specjalizował. - Wow! To na prawdę robi wrażenie... Żyłkę ciężko dostrzec... Szczególnie w lesie. Gdyby ktoś wpadł na taką rozwiniętą... a ty byś to podpaliła... - powiedział, a następnie drobnymi rączkami zakrył otwarte usta, bo wyobraził sobie takie nieszczęśnika i o włos, a by jęknął z politowania nad jego losem.
Masako nie tylko postanowiła się podzielić informacjami o technice, ale także opowiedziała co nie co o swojej niedawno odbytej misji. Gdy usłyszał o jej przeciwniku, z niedowierzaniem się w nią wpatrywał.
- Niemożliwe! Taki wielki? To jak sobie z nim poradziliście? - spytał, dostrzegając jak Masako-san mówi o grupie, która jej towarzyszła, co oznaczało że nie musiała sama stawać w szranki wobec takiego zagrożenia. Jego własne problemy przy tego typu sytuacjach, zdawały się błahostką. To mu pomału uświadamiało, gdzie dopiero stoi na długiej linii wyzwań ninja.
Pomimo powagi w jakiej się znalazł, wysłuchując opowiadania kuzynki, roześmiał się gdy ponownie usłyszał o mewach. Sam na prawdę ich nie lubił. Podobnie jak jego sąsiedzi. Do tej pory Pan Kanako chował się pod zadaszeniem, gdy przelatywały. Opowiadał, że nie raz, nie dwa, miał bardzo nieprzyjemne spotkanie z przetrawioną i wydaloną treścią żołądka mewy. Raz podczas święta. Drugi raz podczas posiłku...
- Chyba faktycznie... Są bardzo hałaśliwe, ale w gruncie rzeczy, chyba nie są tak groźne... - zadumał się na moment, zastanawiając czy posilenie się przypadkowo taką mieszaniną zamówionego posiłku z fekaliami mewy, mogłoby doprowadzić do upadku na zdrowiu. Powrócił jednak do rozmowy, gdy tylko padło w jego kierunku pytanie z ust Masako-san.
- Nie z premedytacją... chyba nie. To znaczy, atakują ale w celu pozyskania... czy raczej kradzieży połowu - pokiwał głową wspominając atak tych wściekłych ptaków w trakcie wypłynięcia na otwarte morze. - Jeżeli się okaże, że sami z Shiemi-san nie podołamy... To pewnie, dziękuje! - zawołał radośnie, nie przypuszczając, że Masako tak chętnie udzieli im swojej pomocy. Tu też się jednak okazało, że był pewien haczyk. - Ooo, nie wiem kiedy Shiemi-san się do mnie zwróci w tej sprawie... Ale mimo to postaram się Ci pomóc - zawołał, na koniec uśmiechając się przyjaźnie do starszej kuzynki.
0 x
Awatar użytkownika
Uchiha Masako
Martwa postać
Posty: 638
Rejestracja: 11 kwie 2019, o 20:07
Wiek postaci: 20
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Niska, w miarę szczupła dziewczyna o bladej cerze i ciemnych, krótkich włosach do ramion. Ubrana w lekkie, bure kimono oraz narzuconą na nie kamizelkę. Na głowie nosi słomkowy kapelusz, a w ustach niemal zawsze ma fajkę.
Multikonta: Hoshigaki Toshiko, Hanuman

Re: Pole treningowe

Post autor: Uchiha Masako »

0 x
Głos

Prowadzone misje:
  1. Ślad popiołu - Rozdział 3 - (C) Katakuri
Awatar użytkownika
Azuma
Posty: 1027
Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
Wiek postaci: 17
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- delikatnie zarysowane kości, mały nos
- szczupła budowa, przeciętny wzrost
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- szary płaszcz (bez zdobień)

Re: Pole treningowe

Post autor: Azuma »

Słuchał i kiwał głową, gdy Masako-san dzieliła się z nim kolejnymi porcjami wiedzy. Było to bardzo miły gest ze strony córki Pana Shichirou i w ten sposób mocno zyskiwała sobie pochlebną opinię u młodzika. Sam za bardzo nie zastanawiał się z czego wynika takie zachowanie u kobiety - czy po prostu była bezinteresowna, czy może chciała wesprzeć młodsze pokolenie. A być może w jakiś sposób wpływ miało życzliwe podejście chłopca do kobiety. Nie roztrząsał tych spraw, nie zastanawiał się nad nimi, po prostu słuchał i zapamiętywał.
- Dziękuje Masako-san, to było bardzo pouczające! - oznajmił na koniec jej wywodu, w zgodzie z prawdą. Nie był to jednak koniec, bo młoda kobieta rozwinęła też historię zdarzeń, pojedynku, którego jeszcze niedawno była świadkiem. - Dziwne, Akimichi to przecież nasi sąsiedzi, czemu nie żyjemy z nimi w zgodzie? - spytał, być może i retorycznie, głośno wyrażajac swój pogląd. Nieco znał się na geografii i posiadał wiedzę o sąsiadujących z tą prowincją klanach. Dziwiło go tak bliscy sąsiedzi, zamieszkujący te same tereny, przez tyle lat nie byli w stanie wypracować zgody i harmonii.
- Gokakyu no... Jutsu? - powtórzył powoli, bacząc by się nie pomylić w wymawianiu. Masako dość łatwo mogła dojść do wniosku, że i ta technika stanowiła dla młodzieńca tajemniczą sztukę, ale ten nie poprosił o wyjaśnienia. Wiedział, że nie powinno nadużywać się cierpliwości starszych i bardziej od siebie doświadczonych ludzi. Łatwo swoją niewiedzą można było wyprowadzić kogoś z równowagi.
- To musiało być na prawdę niesamowite spotkanie. Ciesze się, że sobie poradziłaś Masako-san. Dużo się od Ciebie dowiedziałem nowych rzeczy, dziękuje! - zawołał niesamowicie pogodnie, podsumowując tak entuzjastycznie cały ten wywód z dość nieprzyjemnego zdarzenia, bo jednak bitwy.
Oczywiście nie omieszkał też ochoczo potwierdzić kiwnięciem prośby Masako, by w razie problemów z swoją misją, odzywać się do niej. Był to kolejny znaczący gest z jej strony, którym zaskarbiała sobie znowu jego wdzięczność. I sympatię.
- Pewnie, że Ci też pomogę! Chociaż tak mogę... - urwał, bo nie przychodziło mu niestety nic innego czym by mógł się w zamian z nią podzielić. Niestety, ale jego wiedza nie była ani szeroka, ani specjalistyczna, ani nie zachaczała o meandry jakiejś wielkiej tajemnicy. Dopiero stawiał swoje pierwsze kroki w tym tajemniczym i niebezpiecznym świecie. Dobre chęci - to było wszystko co mógł w tym momencie zaoferować.
- Dobra, to jutro z rana w tym miejscu. Na pewno będę... no chyba, że mama mi każe zrobić coś innego... Ale uprzedzę, że jestem tutaj potrzebny! - zapewnił, wyjaśniając po krótce też swoje wątpliwości co do sytuacji, gdyby jednak nie zjawił się o poranku w tym miejscu.
Po tym wszystkim wstał, otrzepał się, a następnie łapiąc za tył pleców, nieco przeciągnął. Wdajac się w rozmowę z Masako-san, nieco się zasiedział. Pora była rzeczywiście późna, szczególnie, że sąsiadujace drzewa ograniczały dostęp ostatnim promieniom słońca. Zadecydował, że też się będzie stąd zwijać.
- To do jutra Masako-san, do zobaczenia! - powiedział, lekko się nawet z grzeczności pokłonił, po czym pobiegł z powrotem ściezką, którą tutaj przybył. Jutro nadrobi tego czego dzisiaj nie zdążył!

[z/t] - Posiadłość rodzinna Azumy
0 x
Awatar użytkownika
Yasuo
Posty: 1481
Rejestracja: 20 lip 2017, o 20:57
Wiek postaci: 28
Ranga: Samuraj
Widoczny ekwipunek: ---
- Wakizashi ze Stali Kantańskiej (imię tego miecza to Nikushi ( ニキシー ) co oznacza "Rusałkę".) (znajdujące się w pochwie przy pasie po lewej stronie)
- Torba #1 (przypięta do pasa, w okolicach lewego pośladka).
- Worek Mikołaja (przewieszony przez ramię, znajdujący się na plecach).
- Zbroja (ubrana) - opis w KP. Wizualizacja Zbroi: https://i.pinimg.com/564x/5c/f8/84/5cf8 ... cb17a6.jpg
- Opaska na głowę z różkami jelonka, działa jak ochraniacz na czoło (na czole)
- Namiot (na plecach, pod Workiem Mikołaja)
- Płaszcz (ubrany)
- Rękawiczki z blaszkami (na dłoniach)
GG/Discord: .iwaru
Multikonta: Tenshi

Re: Pole treningowe

Post autor: Yasuo »

0 x
- Mowa
"Myśli"
Prowadzone Misje: -

Wzór Misji:
Wzór Nowej Lokacji:
[/list][/fieldset]
Plotki i Ciekawostki
  • Brak - brak
[/quote][/code]
Awatar użytkownika
Uchiha Masako
Martwa postać
Posty: 638
Rejestracja: 11 kwie 2019, o 20:07
Wiek postaci: 20
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Niska, w miarę szczupła dziewczyna o bladej cerze i ciemnych, krótkich włosach do ramion. Ubrana w lekkie, bure kimono oraz narzuconą na nie kamizelkę. Na głowie nosi słomkowy kapelusz, a w ustach niemal zawsze ma fajkę.
Multikonta: Hoshigaki Toshiko, Hanuman

Re: Pole treningowe

Post autor: Uchiha Masako »

0 x
Głos

Prowadzone misje:
  1. Ślad popiołu - Rozdział 3 - (C) Katakuri
Awatar użytkownika
Azuma
Posty: 1027
Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
Wiek postaci: 17
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- delikatnie zarysowane kości, mały nos
- szczupła budowa, przeciętny wzrost
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- szary płaszcz (bez zdobień)

Re: Pole treningowe

Post autor: Azuma »

Poprzedni wątek: Posiadłość rodzinna Azumy


Z domu ruszył biegiem na pole treningowe, w miejsce w którym razem z Masako-san miał odbyć trening genjutsu - czy też raczej jej pomóc w jego odbyciu. Ich spotkanie miało się odbyć rano, dlatego też po drodze dość często zerkał na horyzont, obserwując leniwie poruszające się na widnokręgu słońce. Miał czas, ale wolał nie ryzykować spóźnienia. Nie lubił kazać na siebie czekać.
- No i jestem... hmmm - radośnie stwierdził, lekko tylko zdyszany. Rozejrzał się w koło, ale nigdzie nie dostrzegł starszej kuzynki. Zamiast tego, niedaleko nich dostrzegł dwójkę mężczyzn. Przez chwilę im się przypatrywał. Stali w dość nieznacznej odległości od siebie. Spoglądali na siebie, co oznaczało że prawdopodobnie rozmawiali. Być może przybywając na pole treningowe, chcieli czegoś się nauczyć, a być może coś przećwiczyć. Przez myśl nawet mu przeszło, że być może chcieli urządzić jakiś sparing. - Ooooou, super jakby walczyli, może bym się czegoś nauczył - i zaczął nawet hipotetycznie obstawiać który z nich mógłby wygrać. Nie znając ich, oceniając po posturze, wyglądzie, wyposażeniu jakie mieli na widoku.
Ale i to nie trwało długo, przypatrując się tamtej dwójce, minęło trochę czasu w którym tarcza słońca nieco się przesunęła na widnokręgu, zwiastując upłynięcie nieco czasu. Gdy odwrócił wzrok, w oddali ujrzał zbliżającą się, kolejną sylwetkę. Damską, co wywołało u niego szybsze bicie serca. Nie będzie musiał dłużej czekać na Masako-san, ona już tu była!
- Ohayou Masako-san, byłem pierwszy! - zawołał radośnie do starszej kuzynki, gdy tylko była już na tyle blisko, żeby to usłyszeć. - No... właściwie to trzeci. Ktoś nas uprzedził - naprostował po chwili refleksji, palcem - dość brzydko - wskazując na dwójkę nieznajomych, znajdujących się dość niedaleko od nich. - Znasz ich? Wiesz kto to? - spytał, przenosząc spojrzenie ponownie na Masako-san.
0 x
Awatar użytkownika
Tsukune
Posty: 2725
Rejestracja: 24 maja 2015, o 23:14
Wiek postaci: 30
Krótki wygląd: Czarne lub szarawe włosy, brudnoczerwony kolor oczu. "Szeroki" uśmiech. Wystające dwa kiełki. Na szyi materiałowa opaska z krzyżem i trumną. Zabandażowane lewe przedramię, pod którym znajduje się tatuaż 2 głowego węża
Widoczny ekwipunek: Futerał na plecach, wachlarz w pokrowcu przyczepiony do paska, rękawica łańcuchowa na lewej ręce, dziwna rękawica na prawej ręce, pasek z biczem, laska

Re: Pole treningowe

Post autor: Tsukune »

Wiedziałem że padnie to pytanie na temat czytania w myślach. Uśmiechnąłem się lekko w duchu
-Znam kogoś kto umie coś takiego, ale jak dobre to jest niestety nie mogę tego powiedzieć dodałem rozkładając lekko na boki ręce.
-Nie ukrywam się. Po prostu swojemu pracodawcy powiedziałem na szybko wymyślony pseudonim by miał się do mnie jak zwracać gdy udawałem jego przyjaciela. To dość długa Historia którą najwyżej później opowiem. Ogólnie to mi to obojętne jak będziesz mówił. Jednak sądzę że na jakichś zadaniach najlepiej będzie mówić sobie po pseudonimie. Tak przynajmniej sądzę. Jednak jak mówię mi to tam rybka. stwierdziłem ze spokojem. Pokazałem swoje wampirze kiełki w wrednym uśmiechu
-Wiesz najlepszy trening jest wtedy gdy walczy się o życie. Ustalmy że walczymy na całość jakby to była normalna walka lecz będziemy ostrzegać że dany atak według nas może być zabójczy. To będzie miało sporo plusów. Po pierwsze jak zobaczymy dany atak który by nas mógł zabić to będziemy w stanie spróbować wymyślić jakiś sposób by to zablokować bądź wykorzystać na własną korzyść. Drugi plus to taki że jak dany atak przetrzymamy to sama świadomość że technika która pozornie miała być zabójcza na nas nie zadziałała. Będzie można wtedy udać swoją śmierć i załatwić przeciwnika gdy ten się odwróci. Jednak też jest w tym ryzyko że inna osoba wykona tą technikę mocniej i nas tym zabije.
Więc w skrócie. Ostrzegamy że dana technika może zabić. Wiesz coś w stylu. Uważaj, Zginiesz albo inne tego typu słowo. I dla bezpieczeństwa taki atak będziemy celować gdzieś obok by pokazać jak mocna może być ta technika. Co ty na takie zasady? A i czy od razu zaczynamy z pełną mocą czy powoli będziemy zwiększać poziom?
powiedziałem swój monolog. Jak zwykle z resztą. Po czym przygotowując się zdjąłem z pleców futerał kładąc go pod jednym z drzew, zdjąłem kapelusz wyciągając spod niego swoją małą pandę i posadziłem ją na futerale
-Siedź i pilnuj powiedziałem do swojego zwierzaka a ten uniósł tylko łapkę w górę i przewrócił się na plecy. Westchnąłem tylko na ten widok po czym zacząłem się chwilę rozciągać. W końcu przed sparingiem warto się nieco rozciągnąć. Po tej krótkiej chwili chwyciłem w rękawicę swoją laskę okręcając nią od tak między palcami by chwycić ją w połowie jej długości. Czekając na swojego towarzysza. Czy też się będzie rozciągał czy nie. W sumie odsunąłem się bardziej w bok od drzewa aby mojemu zwierzakowi jak i futerałowi z zawartością nic się nie stało.
0 x
Awatar użytkownika
Uchiha Masako
Martwa postać
Posty: 638
Rejestracja: 11 kwie 2019, o 20:07
Wiek postaci: 20
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Niska, w miarę szczupła dziewczyna o bladej cerze i ciemnych, krótkich włosach do ramion. Ubrana w lekkie, bure kimono oraz narzuconą na nie kamizelkę. Na głowie nosi słomkowy kapelusz, a w ustach niemal zawsze ma fajkę.
Multikonta: Hoshigaki Toshiko, Hanuman

Re: Pole treningowe

Post autor: Uchiha Masako »

0 x
Głos

Prowadzone misje:
  1. Ślad popiołu - Rozdział 3 - (C) Katakuri
Awatar użytkownika
Yasuo
Posty: 1481
Rejestracja: 20 lip 2017, o 20:57
Wiek postaci: 28
Ranga: Samuraj
Widoczny ekwipunek: ---
- Wakizashi ze Stali Kantańskiej (imię tego miecza to Nikushi ( ニキシー ) co oznacza "Rusałkę".) (znajdujące się w pochwie przy pasie po lewej stronie)
- Torba #1 (przypięta do pasa, w okolicach lewego pośladka).
- Worek Mikołaja (przewieszony przez ramię, znajdujący się na plecach).
- Zbroja (ubrana) - opis w KP. Wizualizacja Zbroi: https://i.pinimg.com/564x/5c/f8/84/5cf8 ... cb17a6.jpg
- Opaska na głowę z różkami jelonka, działa jak ochraniacz na czoło (na czole)
- Namiot (na plecach, pod Workiem Mikołaja)
- Płaszcz (ubrany)
- Rękawiczki z blaszkami (na dłoniach)
GG/Discord: .iwaru
Multikonta: Tenshi

Re: Pole treningowe

Post autor: Yasuo »

0 x
- Mowa
"Myśli"
Prowadzone Misje: -

Wzór Misji:
Wzór Nowej Lokacji:
[/list][/fieldset]
Plotki i Ciekawostki
  • Brak - brak
[/quote][/code]
Awatar użytkownika
Azuma
Posty: 1027
Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
Wiek postaci: 17
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- delikatnie zarysowane kości, mały nos
- szczupła budowa, przeciętny wzrost
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- szary płaszcz (bez zdobień)

Re: Pole treningowe

Post autor: Azuma »

Ściągnął usta w smutną podkówkę, gdy Masako-san wypominała mu niemile widziany gest. Być może rzeczywiście wystarczyłoby kiwnąc głową, ale sam o tym nie pomyślał. Jak to dziecko, większość zarówno gestów jak i słów, odbierał bardzo personalnie i nie myślał jeszcze o bardziej zawoalowanych czynnościach.
- Hai! Przepraszam, ale z pewnością tego nie widzieli - gorąco zapewnił, ponownie na nich spoglądając - jakoby się upewniając w tym o czym mówił. Masako w międzyczasie wyraziła opinię, że jeden z nich jest prawdopodobnie samurajem pochodzącym z Teiz. Zarówno ani jednego, jak i drugiego nie kojarzyła. To co mu powiedziała, dało mu wiele do myślenia.
- Może... TO szpiedzy? Może powinniśmy ich schwytać? - ponownie, odruchowo wyciągał oskarżycielsko palec w ich kierunku. I nagle przyszło na niego oświecenie! - Masako-san, a jeżeli oni przyszli tu za Tobą? Sama mówiłaś, że w trakcie ostatniej misji walczyłaś... Może Cię śledzą? - oznajmił, śmiesznie mrużąc oczy i złowrogo wpatrywał się w tamtą dwójkę.
Kobieta najwyraźniej miała inne zdanie na ten temat - zakomenderowała przeniesienie uwagi z dwójki nieznajomych na trening. Jawnie stwierdziła, ile w dzisiejszym dniu chciałaby się nauczyć, a świadomość poznania nowych technik jak i wizja darmowego posiłku na mieście, dobitnie zadziałało na jego podświadomość.
- Hai, zabierajmy się do tego! - zawołał skupiając na swojej rozmówczyni, od teraz całą swoją uwagę.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Uchiha Masako
Martwa postać
Posty: 638
Rejestracja: 11 kwie 2019, o 20:07
Wiek postaci: 20
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Niska, w miarę szczupła dziewczyna o bladej cerze i ciemnych, krótkich włosach do ramion. Ubrana w lekkie, bure kimono oraz narzuconą na nie kamizelkę. Na głowie nosi słomkowy kapelusz, a w ustach niemal zawsze ma fajkę.
Multikonta: Hoshigaki Toshiko, Hanuman

Re: Pole treningowe

Post autor: Uchiha Masako »

0 x
Głos

Prowadzone misje:
  1. Ślad popiołu - Rozdział 3 - (C) Katakuri
Awatar użytkownika
Tsukune
Posty: 2725
Rejestracja: 24 maja 2015, o 23:14
Wiek postaci: 30
Krótki wygląd: Czarne lub szarawe włosy, brudnoczerwony kolor oczu. "Szeroki" uśmiech. Wystające dwa kiełki. Na szyi materiałowa opaska z krzyżem i trumną. Zabandażowane lewe przedramię, pod którym znajduje się tatuaż 2 głowego węża
Widoczny ekwipunek: Futerał na plecach, wachlarz w pokrowcu przyczepiony do paska, rękawica łańcuchowa na lewej ręce, dziwna rękawica na prawej ręce, pasek z biczem, laska

Re: Pole treningowe

Post autor: Tsukune »

Wymyślić pseudonim? I to jeszcze ja mam to zrobić? Ktoś kto nie jest zbyt dobry w takich rzeczach?
-Cóż ja nie jestem dobry w wymyślaniu pseudonimów. Może być Urufu? A co do zwierzaka nie nadałem mu żadnego imienia chociaż mam już go jakiś czas stwierdziłem zerkając na swoją mini pandę która akurat złapała swoje tylne nóżki przednimi łapkami i tak przewróciła się na plecy i lekko buja się w przód i w tył.
-Ale gdybym miał nadać mu jakieś imię to najpewniej Ibiru [złośliwiec] lub Geretsu [wredny]. A czemu go tak bym nazwał to jest ku temu pewna historia. A może powinien się nazywać Baito [gryźć]? W sumie tak poznałem tą złośliwą puchatą małą istotę powiedziałem z wrednym uśmiechem. Wysłuchałem kolejnych i raczej ostatnich słów swojego rozmówcy. Więc będzie walczył tylko bokkenem? Albo jest tak pewny siebie albo ma ku temu uzasadnione powody. Parsknąłem lekko śmiechem na wzmiankę o weselu
-Jak masz na myśli moje wesele to wątpię aby się to kiedyś spełniło. A jeżeli kogoś kogo znam cóż...nie wiem czy tak szybko bym się wylizał. Mam nadzieję że jestem na tyle wytrzymały aby nie odnieść zbyt wielu obrażeń. Jak coś to przy jednym podnoszeniu swojego poziomu będę musiał mieć chwilkę przerwy...no chyba że chcesz abym ten poziom teraz uruchomił? Bo nie jest to technika sama w sobie. A co do twojej propozycji to nie widzę problemu...w takim razie ja może zamienię laskę na jakąś gałąź? oznajmiłem po czym ostatnią część wypowiedzi zamieniłem w pytanie. Cóż mój aktualny "przeciwnik" raczej będzie mocny więc może moja laska zbyt dużo obrażeń mu nie zada...no ale wiedząc z czego jest zrobiona to może solidnie zaboleć...no i pewnie mogłoby zniszczyć broń mojego aktualnego rywala...cóż i tak muszę poczekać aż zdecyduje czy mam aktywować swój wyższy poziom skoro to nie będzie technika...No nic pożyjemy zobaczymy.
0 x
Awatar użytkownika
Azuma
Posty: 1027
Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
Wiek postaci: 17
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- delikatnie zarysowane kości, mały nos
- szczupła budowa, przeciętny wzrost
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- szary płaszcz (bez zdobień)

Re: Pole treningowe

Post autor: Azuma »

Masako-san ponownie zwróciła mu uwagę na niewłaściwie przyjętą postawę względem obcych, podkreślając że Sogen nie jest w tej chwili żadną z skonfliktowanych stron. Zaznaczyła również, że zdecydowanie przeceniał jej rolę w trakcie ostatniej misji i nie ma przypuszczań sądzić, że ta dwójka mogła tu przybyć w celach szpiegowskich lub szykowania jakiegoś ataku.
- Huum... no może, ale chyba lepiej zachować czujność. Rodzice zawsze powtarzali, aby być kilka kroków z przodu.. Albo na przeciwko? Już dokładnie nie pamiętam - na moment się zamyślił, próbując przypomnieć sobie popularne powiedzenie.
Nie rozmowa o dwójce przybyszy była jednak celem ich spotkania, tylko treningi i prędko przeszli do wykonywania właściwych czynności. I po pewnym czasie, treningi przyniosły pierwsze owoce, które należało jeszcze utrwalić. Dlatego, gdy Masako-san zarządziła przerwę z wyraźną ulgą z niej skorzystał. W tym czasie, tak jak i ona, oprócz zbierania sił poświęcił się obserwowaniu nieznajomych.
  Ukryty tekst
- Kai - złożył pieczęć, która przerwała działanie techniki, w momencie gdy Masako-san zakomunikowała koniec treningu. Głośno wyraziła swoje zmęczenie, na co on sam się zaśmiał, bo czuł się podobnie. Kuzynka zapytała go, czy nie potrzebuje pomocy z nauką czegoś, ale on pokręcił na to głową. Sporo już tu czasu spędzili i nauka była rzeczywiście ostatnim czego chciał.
- Poradze sobie Masako-san, ale chętnie bym coś zjadł... - powiedział delikatnie głaszcząc brzuszek, który w odpowiedzi głośno zaburczał - jakby kiszki zabierały się za kręgosłup.

[z/t] - Karczma "Ō no Shi"
0 x
Awatar użytkownika
Yasuo
Posty: 1481
Rejestracja: 20 lip 2017, o 20:57
Wiek postaci: 28
Ranga: Samuraj
Widoczny ekwipunek: ---
- Wakizashi ze Stali Kantańskiej (imię tego miecza to Nikushi ( ニキシー ) co oznacza "Rusałkę".) (znajdujące się w pochwie przy pasie po lewej stronie)
- Torba #1 (przypięta do pasa, w okolicach lewego pośladka).
- Worek Mikołaja (przewieszony przez ramię, znajdujący się na plecach).
- Zbroja (ubrana) - opis w KP. Wizualizacja Zbroi: https://i.pinimg.com/564x/5c/f8/84/5cf8 ... cb17a6.jpg
- Opaska na głowę z różkami jelonka, działa jak ochraniacz na czoło (na czole)
- Namiot (na plecach, pod Workiem Mikołaja)
- Płaszcz (ubrany)
- Rękawiczki z blaszkami (na dłoniach)
GG/Discord: .iwaru
Multikonta: Tenshi

Re: Pole treningowe

Post autor: Yasuo »

0 x
- Mowa
"Myśli"
Prowadzone Misje: -

Wzór Misji:
Wzór Nowej Lokacji:
[/list][/fieldset]
Plotki i Ciekawostki
  • Brak - brak
[/quote][/code]
Zablokowany

Wróć do „Lokacje”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości