Szpital
- Tamaki Hyūga
- Martwa postać
- Posty: 1830
- Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Wyrzutek C
- Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
- Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=5229
- GG/Discord: MxPl#7094
- Multikonta: Toshiki Oden
- Lokalizacja: To tu, to tam
- Yuki Hoshi
- Posty: 490
- Rejestracja: 7 mar 2021, o 20:42
- Wiek postaci: 29
- Ranga: Doko
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9369&p=166742#p166742
- Tamaki Hyūga
- Martwa postać
- Posty: 1830
- Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Wyrzutek C
- Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
- Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=5229
- GG/Discord: MxPl#7094
- Multikonta: Toshiki Oden
- Lokalizacja: To tu, to tam
Re: Szpital
Hoshi po zadaniu jeszcze kilku dodatkowych pytań usłyszała jedynie potwierdzenie wersji, które usłyszała od Amury i Sany, więc już nie miała kolejnych pytań, pożegnała się i wraz z Jinną opuściła pokój. Kiedy wyszły z powrotem na korytarz Hoshi zwróciła się do pracowniczki szpitala. Od której dowiedziała się że imię ostatniej kobiety to Sataru Agumi po czym udały się w jakieś bardziej ustronne miejsce.
- Oczywiście, rozumiem, będę również czekać na dalsze informacje w sprawie śledztwa. - powiedziała Jinna po czym przyniosła Hoshi wszystkie dokumenty z informacjami jakich potrzebowała kunoichi. - Wszystkie informacje są tutaj, zarówno lista pacjentów i pracowników szpitala w tym również wyszczególnione osoby, które wiemy że potrafią korzystać z technik chakrowych a także grafik. Niestety nikt z żadnej z tych list nie odpowiada rysopisowi tego mężczyzny, stąd w ogóle była potrzebna pomoc shinobi w całym dochodzeniu a nie straży.
Po otrzymaniu informacji Hoshi może udać się już bezpośrednio do siedziby klanu aby złożyć raport. [z/t]
0 x
- Sashiko
- Posty: 593
- Rejestracja: 4 lut 2021, o 20:39
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Ciemne włosy zawiązane w kok, brązowe oczy, szczupła i zgrabna sylwetka, średni wzrost. Ubiór: biały strój z białym płaszczem, białe rękawiczki i maska wilka na twarzy (szczegóły i obrazki w KP)
- Widoczny ekwipunek: Łuk i kołczan ze strzałami oraz włócznia na plecach, torba na boku nieco z tyłu
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9309&p=165031#p165031
- Multikonta: Uchiha Tsuyoshi
Re: Szpital
Dziewczyna oczywiście dostosowała się do prośbopolecenia Hoshi i podążyła za nią. Wiedziała, że jej towarzyszka ma znacznie lepsze rozeznanie sytuacji, bo prowadziła śledztwo albo jakieś wstępne czynności zanim przyszła do niej Asami. Szła więc do szpitala słuchając wyjaśnień Hoshi i wizualizując sobie wszystko, krok po kroku.
A wyglądało to niecodziennie, zupełnie jakby sprawca nie przejmował się tym, że może zostać złapany czy zauważony przez osoby trzecie. Nie podobało się też dziewczynie to, że bez cienia wątpliwości używał on chakry - uśpienie dotykiem to domena ninja.
- Być może właśnie dlatego czuł się tak swobodnie, bo zna się na fachu shinobi. Wiesz, gość mógł założyć, że jak zrobi się gorąco to albo pryśnie dzięki genjutsu albo zwyczajnie wszystkich sprzątnie. Trzeba będzie się pilnować, ale dobrą stroną takiego układu jest to, że nie będziemy musiały się hamować podczas konfrontacji i go oszczędzać. Wiem, że powinnyśmy go złapać żywcem, ale jeśli zrobi się nie bezpiecznie, to nie wstrzymuj się, Hoshi-san - powiedziała, choć zaraz zganiła się w myślach za to, że próbuje ją niańczyć. Nie wypadało. Odchrząknęła więc i dodała szybko:
- Myślę, że to może być dobra strategia. Jedna z nas się przebierze, albo obie i spróbujemy złapać go na gorącym uczynku. Nie wiem tylko czy skoro Ty już nie kręciłaś się po szpitalu, to nie istnieje szansa, że zapamiętał Twoją twarz i pozna się na naszym fortelu. W takim wypadku tylko ja mogłabym być przynętą. Jeśli jednak uważasz inaczej to oczywiście możemy rozegrać to w inny sposób. Ty dowodzisz - powiedziała i puściła do niej oczko, starając się nieco rozluźnić atmosferę przed czekającą ich, prawdopodobną konfrontacją.
0 x
- Yuki Hoshi
- Posty: 490
- Rejestracja: 7 mar 2021, o 20:42
- Wiek postaci: 29
- Ranga: Doko
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9369&p=166742#p166742
Re: Szpital
Yuki Hoshi
Zima, Rok 390
- No właśnie tak myślę, bo szatynki jeszcze nie miał, a wybierał różnie kolory włosów do tej pory. Zresztą nie wiem. Zobaczymy. Dla pewności, czy masz jakieś sposoby na walkę z bliska? Wiem, że strzelasz z łuku, ale czy dasz radę? Ogólnie potencjalnie może spróbować cię uśpić, a jak dalej zadziałamy szczerze mówiąc zależy od rozkładu pomieszczeń – wyjaśniła Hoshi. – Jakby się nie dało żywcem to trudno. Byle złapać tego, co trzeba.
Hoshi pomyślała, że bardzo lubi Sashiko. Dziewczyna wpływała na Hoshi kojąco, jednocześnie poprawiając jej humor. Miały dość podobne usposobienie, z tego, co widziała do tej pory. I to podnosiło Hoshi na duchu. Hyuo nie było miejscem, gdzie większość ludzi była taka, jak Hoshi czy Sashiko. Klimat ku temu nie sprzyjał. Było ciężko, czasami bardzo ciężko, a większość ludzi też musiała do wojska iść. A wojsko skrzywiało ludzi. Gdyby Hoshi nie postanowiła, że na przekór wszystkiemu będzie osobą o dobrym i radosnym usposobieniu, pełna pozytywnego nastawienia do innych ludzi, byłaby jak reszta z jej wyspy.
Wierzyła w to, że swój charakter i podejście do życia można wypracować. I że zawsze miało się nad sobą kontrolę.
Dotarły do szpitala, gdzie Hoshi od razu pomaszerowała do recepcji, żeby złapać recepcjonistkę (chyba, że jej stanowisko nazywało się inaczej) – Jinnę. Powinna nadal być na stanowisku, dlatego Hoshi pewnie podeszła do lady i poprosiła o Jinnę (chyba, że Jinna była tam, wtedy Hoshi od razu podała jej pismo, które uprawniało ją do przejęcia kontroli w szpitalu). Uśmiechnęła się delikatnie do różowowłosej kobiety.
- Tak w ogóle to może byśmy przeszły do odpowiedniego miejsca – powiedziała Hoshi do niej, kiedy już przyszła Jinna (lub była tam od początku). – Sprawa w dalszym ciągu jest delikatna i dobrze by było ją odpowiednio załatwić.
0 x
- Sasame
- Posty: 880
- Rejestracja: 21 cze 2021, o 23:40
- Wiek postaci: 23
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: ~
- Średniego wzrostu
- Szczupła lecz dobrze zbudowana
- Burza czerwonych włosów
- Błękitne oczy
Ubiór: ~
- Czarna sukienka-kimono w czerwone chmurki
- Wysokie czarne sandały shinobi - Widoczny ekwipunek: ~
- Kabura na lewym udzie
- Kabura na prawym udzie
- Czarna torba przy pasie z tyłu na środku
- Tanto zamocowane poniżej torby
- Czarny płaszcz w czerwony chmurki
- Duży zwój - Link do KP: viewtopic.php?p=177516#p177516
- GG/Discord: MxPl#7094
- Multikonta: Ruushi Fea
- Lokalizacja: Nawabari (Daishi)
Re: Szpital
Dwie kunoichi pewnym i żwawym krokiem przeszły przez Fuyuhanę i weszły do szpitala. Hoshi jako bardziej obeznana w sytuacji prowadziła je i zbliżyły się do recepcji gdzie stała jedna z kobiet pracujących w szpitalu. Po rozpoznaniu w Hoshi kobiety z wcześniej od razu poszła do pomieszczenia socjalnego z którego po chwili wyszła Jinna i podeszła do dwójki.
- Hoshi-san, miło cię znowu widzieć. Jak rozumiem wszystko poszło szybko i sprawnie i teraz już będziecie mogły się zająć sprawą porządnie? - zapytała Jinna po czym wzięła od Yuki zwój, który szybko przeskanowała wzrokiem. - Rozumiem, rozumiem, chodźmy na stronę w takim razie i omówimy detale. - powiedziała różowowłosa po czym zaprowadziła Sashiko i Hoshi do oddzielnego pomieszczenia, oddalonego od wszelkich potencjalnych ciekawskich uszu. - Dobrze więc, skoro macie tutaj pełną dowolność w działaniu, czy mogę wam jakoś pomóc w przygotowaniach? Czy jakkolwiek będziecie mnie potrzebowały? A i znowu bym zapomniała, jestem Jinna. - powiedziała kobieta a na koniec przedstawiła się nowopoznanej kunoichi, która przybyła z Hoshi.
0 x
- Yuki Hoshi
- Posty: 490
- Rejestracja: 7 mar 2021, o 20:42
- Wiek postaci: 29
- Ranga: Doko
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9369&p=166742#p166742
Re: Szpital
Yuki Hoshi
Zima, Rok 390
- Jinna-san pomogła mi przy przesłuchiwaniu kobiet - wyjaśniła Hoshi, kiedy Jinna się przedstawiła. - To jest Asami Sashiko, będzie ze mną pracowała w tej delikatnej sprawie. Mamy już wszelkie dokumenty i mamy plan ułożony.
Hoshi zawahała się na kilka sekund, jeszcze chwilę zastanawiając się, czy podjęła dobrą decyzję, ale następnie wyprostowała się, chcąc nadać sobie pewności siebie i kiwnęła głową, zachęcając samą siebie do mówienia.
- Tak. Myślę, że trzeba zacząć, żeby dyskretnie wszystkie kobiety, które są w pokojach same, przenieść na salę po trzy osoby, dzięki czemu, bedą chronione, chociażby przez je same. Jednocześnie Sashiko-san zostanie zapisana tutaj jako fałszywa pacjentka, pod fałszywym imieniem z powodu fałszywego zabiegu. Położymy ją w jednym z pokojów, tak, żebym ja miała się gdzie schować, czekać i obserwować. I w ten sposób zrobimy pułapkę. Mam nadzieję, że będzie na tyle pewny siebie, żeby znowu spróbować. Sashiko-san, masz jakieś dodatkowe komentarze?
0 x
- Sashiko
- Posty: 593
- Rejestracja: 4 lut 2021, o 20:39
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Ciemne włosy zawiązane w kok, brązowe oczy, szczupła i zgrabna sylwetka, średni wzrost. Ubiór: biały strój z białym płaszczem, białe rękawiczki i maska wilka na twarzy (szczegóły i obrazki w KP)
- Widoczny ekwipunek: Łuk i kołczan ze strzałami oraz włócznia na plecach, torba na boku nieco z tyłu
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9309&p=165031#p165031
- Multikonta: Uchiha Tsuyoshi
Re: Szpital
Sashiko pozwoliła się prowadzić Hoshi i z zadowoleniem przyjęła na siebie rolę "tej drugiej". Gdy spotykały się z jakąś kobietą i Hoshi zaczęła z nią rozmawiać, Sashiko milczała, przysłuchując się rozmowie. Wszystko miało przebiec dokładnie tak, jak wcześniej sobie to wymyśliły, dlatego nie wtrącała się. Odezwała się dopiero wtedy, kiedy kobieta przedstawiła się jej.
- Bardzo mi miło - odpowiedziała krótko, korzystając z tego, że została już przedstawiona przez znajomą kunoichi.
- Raczej nie mam nic do dodania. Na wszelki wypadek schowam gdzieś w zanadrzu jeden kunai, żeby nie być całkowicie bezbronną i tyle. Cała reszta będzie chyba przebiegała tak, jak przedstawiła to Hoshi-san. Jedyne co, to chciałabym mieć jakieś bezpieczne miejsce na pozostawienie ekwipunku. Nie mogłabym sobie pozwolić na stratę łuku i całej reszty mojego rynsztunku - uśmiechnęła się niezręcznie. Cóż, nie było tutaj nic więcej do komentowania. Plan był dość prosty, więc i nie było sensu wymyślać jakichś kolejnych, dziwnych wariantów, ewentualności i tak dalej. I tak nie będą w stanie wszystkiego przewidzieć. Jeśli rzeczywiście rybka połknie haczyk i akcja rozpocznie się na dobre, to i tak o wszystkim zadecyduje intuicja i ich biegłość w sztukach ninja. Co prawda łuczniczka nie spodziewała się znaleźć w napastniku równego im przeciwnika, ale z drugiej strony... niczego nie można było być pewnym. Gość dopuszczał się bezczelnych czynów, więc coś tam pewnie potrafił - pytanie jak wiele i czy było to coś, co jest w stanie im zagrozić.
Teraz pozostawało jej tylko czekać jak zostanie pokierowana do odpowiedniego miejsca i będzie mogła się przebrać, wdrażając tym samym w życie pierwszą fazę ich planu.
0 x
- Sasame
- Posty: 880
- Rejestracja: 21 cze 2021, o 23:40
- Wiek postaci: 23
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: ~
- Średniego wzrostu
- Szczupła lecz dobrze zbudowana
- Burza czerwonych włosów
- Błękitne oczy
Ubiór: ~
- Czarna sukienka-kimono w czerwone chmurki
- Wysokie czarne sandały shinobi - Widoczny ekwipunek: ~
- Kabura na lewym udzie
- Kabura na prawym udzie
- Czarna torba przy pasie z tyłu na środku
- Tanto zamocowane poniżej torby
- Czarny płaszcz w czerwony chmurki
- Duży zwój - Link do KP: viewtopic.php?p=177516#p177516
- GG/Discord: MxPl#7094
- Multikonta: Ruushi Fea
- Lokalizacja: Nawabari (Daishi)
Re: Szpital
Dwie kunoichi wraz z pracownicą szpitala, szybko ustaliły plan działania i każda z nich wiedziała już mniej więcej co ma zrobić. Póki co, najwięcej do załatwienia miała Jinna.
- Rozumiem, chodźcie więc, zaprowadzę was do pokoju w którym Sashiko-san, będzie mogła robić za przynętę. - powiedziała różowowłosa po czym zaprowadziła dwójkę do wspomnianego pomieszczenia. - W środku jest ubranie dla pacjentki, powinno pasować. Poza tym w pomieszczeniu jest jeszcze szafa w której możesz schować swoje rzeczy Sashiko-san. Ja pójdę i zajmę się przenosinami wszystkich innych pacjentek do innych pokoi i za niedługo tutaj wrócę poinformować was że wszystko jest już gotowe. - powiedziała Jinna po czym zniknęła za drzwiami, pozostawiając kunoichi same sobie.
0 x
- Yuki Hoshi
- Posty: 490
- Rejestracja: 7 mar 2021, o 20:42
- Wiek postaci: 29
- Ranga: Doko
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9369&p=166742#p166742
Re: Szpital
Yuki Hoshi
Zima, Rok 390
- Mogę potrzymać twój ekwipunek w szafie, razem z samą sobą, jeżeli będzie miejsce. Wolałabym, żebyś miała go pod ręką i, żeby się nie zniszczył - powiedziała Hoshi, kiedy ruszyła się trochę do pomocy Sashiko - w przygotowaniu stroju, w który miała się przebrać. Przyszło jej to naturalnie, nawet nie zapytała, czy powinna, ot, zaczęła wszystko rozpakowywać i podawać Sashiko, uważając, żeby natarczywie na dziewczynę nie patrzeć, w momencie, kiedy ta zmieniała swoje ubrania.
- Myślę, że trochę musimy ci włosy zmechacić, właściwie przybieliłabym ci też twarz i podkrążyła nieco oczy, ale to co mamy, będzie musiało wystarczyć. Może wystarczająco długo będziesz leżeć, zanim ten gnojek przyjdzie i będziesz wyglądała na zmęczoną. Mam tylko nadzieję, że papiery i wszystko będą wypisane dobrze… - Hoshi wyglądała na nieco zmartwioną. - Wiesz, nie jest to akcja, której jestem szczególnie pewna. Liczę na bezczelność tego człowieka.
0 x
- Sashiko
- Posty: 593
- Rejestracja: 4 lut 2021, o 20:39
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Ciemne włosy zawiązane w kok, brązowe oczy, szczupła i zgrabna sylwetka, średni wzrost. Ubiór: biały strój z białym płaszczem, białe rękawiczki i maska wilka na twarzy (szczegóły i obrazki w KP)
- Widoczny ekwipunek: Łuk i kołczan ze strzałami oraz włócznia na plecach, torba na boku nieco z tyłu
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9309&p=165031#p165031
- Multikonta: Uchiha Tsuyoshi
Re: Szpital
- W szafie? - spojrzała podejrzliwie na kobietę, która zaproponowała takie rozwiązanie. To nie było zbyt mądre. Gdyby gość postanowił najpierw się pokręcić dookoła i wyniuchać czy nie ma tu niczego podejrzanego, to wpadłaby i to w dość głupi sposób. Dopiero kiedy Hoshi doprecyzowała o co chodzi, przystała na tę propozycję, zaznaczając jednak swoje zdanie.
- No dobrze, ale mam nadzieję że jesteście świadome, że jeśli ten koleś jakimś kompletnym przypadkiem postanowi zajrzeć do tego mebla, to jesteśmy spalone - bo nie będzie ani dowodów ani niespodzianki, prawda? - popatrzyła na nie uważnie, ale nie natarczywie. Kiedy już mogła, przystąpiła do zmiany ubrania. Jej wdzianko nie było specjalnie wykwintne ani skomplikowane, tym bardziej tymczasowy strój pacjentki. Wszystko nie powinno więc zająć wiele czasu i wkrótce potem powinna stać już gotowa do udziału w tym niezwykłym fortelu.
- To on jest zwierzyną - odpowiedziała Hoshi, uśmiechając się. W jej głosie dało się wyczuć nastawienie bojowe. Odzwierciedlało to jej stan ducha - nie zamierzała odpuścić tamtemu skurczybykowi. Na samą myśl o tym, że być może wkrótce stanie z nim twarzą w twarz i będzie miała możliwość walki z nim, już się w środku gotowała. Nie mogła tego jednak pokazać po sobie, a przynajmniej nie za szybko, bo cały misterny plan skończyłby w przeręblu.
- Jestem gotowa - powiedziała i udała się na przygotowane dla niej łóżko. Teraz wystarczyło tylko leżeć i czekać... a przynajmniej taką miała nadzieję.
- Wezmę jeszcze ze sobą jeden kunai, ukryję go pod materacem - zasugerowała, patrząc pytająco na Hoshi. Nie to żeby było to jakoś bardzo konieczne, ale jeśli gość też będzie miał przy sobie jakąś broń, to lepiej mieć możliwość sparowania takiego ciosu.
0 x
- Sasame
- Posty: 880
- Rejestracja: 21 cze 2021, o 23:40
- Wiek postaci: 23
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: ~
- Średniego wzrostu
- Szczupła lecz dobrze zbudowana
- Burza czerwonych włosów
- Błękitne oczy
Ubiór: ~
- Czarna sukienka-kimono w czerwone chmurki
- Wysokie czarne sandały shinobi - Widoczny ekwipunek: ~
- Kabura na lewym udzie
- Kabura na prawym udzie
- Czarna torba przy pasie z tyłu na środku
- Tanto zamocowane poniżej torby
- Czarny płaszcz w czerwony chmurki
- Duży zwój - Link do KP: viewtopic.php?p=177516#p177516
- GG/Discord: MxPl#7094
- Multikonta: Ruushi Fea
- Lokalizacja: Nawabari (Daishi)
Re: Szpital
Dwie kunoichi bez zbędnego czekania zabrały się za przygotowania do zasadzki kiedy Jinna zajmowała się przygotowaniem reszty szpitala w taki sposób aby nikomu nie zagrażała jakakolwiek krzywda. Sashiko wraz z pomocą Hoshi sprawnie pozbyła się swojego dotychczasowego ekwipunku i ubrała się w typowy dla pacjentki szpitala strój, prostą, białą koszulę nocną a jej rzeczy bezpiecznie wylądowały w szafie, skrzętnie ułożone w taki sposób aby druga kobieta mogła bez najmniejszego problemu się w niej pomieścić. Łuczniczka wzięła jeszcze ze sobą jeden kunai, który ukryła pod materacem aby w razie potrzeby mieć w zasięgu ręki broń. Nigdy nie wiadomo co mogło się wydarzyć a przezorny zawsze ubezpieczony. W trakcie kiedy Sashiko zajęła się ułożeniem w łóżku, Hoshi w międzyczasie zmierzwiła jej włosy aby nadać młodszej kunoichi wygląd bardziej adekwatny do jej obecnej roli, teraz wystarczyło że i Yuki zajmie swoją pozycję i to najlepiej jakby zrobiła to szybko, kobiety nie miały najbledszego pojęcia kiedy do pomieszczenia może wtargnąć intruz a cały plan by spalił na panewce jeżeli przed ujawnieniem się ujrzałby on dwie osoby w pokoju. Kobiety nie mogły sobie pozwolić aby taka szumowina uszła z całej sytuacji i w dalszym ciągu zagrażała bezbronnym pacjentkom, czy to w Fuyuhanie czy dokądkolwiek inąd udałby się ten mężczyzna.
Mapka
Legenda:1 - Drzwi wejściowe do pokojuPostacie:
2 - Szafa
3 - Drzwi prowadzące do łazienki
4 - Okno na patio szpitala
5 - Łóżko
6 - Krzesła
7 - Stolik
8 - Korytarz
9 - PoduszkaNiebieski - Sashiko
Zielony - Hoshi
0 x
- Yuki Hoshi
- Posty: 490
- Rejestracja: 7 mar 2021, o 20:42
- Wiek postaci: 29
- Ranga: Doko
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9369&p=166742#p166742
Re: Szpital
Yuki Hoshi
Zima, Rok 390
- Szafa nie była złym pomysłem ostatecznie, ale patrząc na rozkład pokoju, myślę, że masz rację. Łazienka. Wołałabym się nie chociaż za oknem, bo i tak nie będzie otwarte i jest za blisko łóżka - powiedziała Hoshi i NIE WŁOŻYŁA SPRZĘTU SASHIKO DO SZAFY, ale trzymała go przy sobie - żeby zabrać ze sobą do łazienki. - Ustalmy jakieś hasło, co? Może “Ziemniaczki”? - spytała lekko rozbawiona Hoshi, ale była gotowa przyjąć każdy możliwy pomysł na hasło, na które miałaby wtargnąć do pokoju.
I na każdy inny, nie miała zamiaru się szczególnie ograniczać. Jakiś nieprzyjemny hałas, atak, uderzenie - miała tam być. Oczywiście, złapanie gnojka i bezpieczeństwo innych było ważne, ale zdrowie Sashiko było ważniejsze.
A gnojka zawsze można było zaciągnąć do lochów i przesłuchać tak, żeby się przyznał.
Hoshi była gotowa (kiedy Sashiko zgodziła się co do hasła), żeby zająć swoją pozycję.
0 x
- Sashiko
- Posty: 593
- Rejestracja: 4 lut 2021, o 20:39
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Ciemne włosy zawiązane w kok, brązowe oczy, szczupła i zgrabna sylwetka, średni wzrost. Ubiór: biały strój z białym płaszczem, białe rękawiczki i maska wilka na twarzy (szczegóły i obrazki w KP)
- Widoczny ekwipunek: Łuk i kołczan ze strzałami oraz włócznia na plecach, torba na boku nieco z tyłu
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9309&p=165031#p165031
- Multikonta: Uchiha Tsuyoshi
Re: Szpital
Kolejne wątpliwości, kolejne rzeczy do przemyślenia. Łazienka też nie była idealnym pomysłem, głównie ze względu na to, że facet mógłby chcieć sprawdzić, czy jest sam - a łazienka była jedynym miejscem, gdzie mógłby być ktoś jeszcze. Nie było jednak czasu na kolejne drobiazgowe układanie planu, dlatego kunoichi westchnęła tylko cicho i ułożyła się na łóżku.
- Tak, to z tym hasłem to bardzo dobry pomysł. Niech będą "ziemniaczki". Nie wiem czy będziesz mnie w stanie usłyszeć, ale w razie czego po prostu zacznę krzyczeć i udawać przerażoną - dopowiedziała i rozglądnęła się jeszcze po pomieszczeniu, uważnie notując w pamięci każdy szczegół, który mógłby się okazać istotny. Teraz pozostawało tylko czekać, a żeby nie umrzeć z nudów także i rozważać nad sensem życia.
0 x
- Sasame
- Posty: 880
- Rejestracja: 21 cze 2021, o 23:40
- Wiek postaci: 23
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: ~
- Średniego wzrostu
- Szczupła lecz dobrze zbudowana
- Burza czerwonych włosów
- Błękitne oczy
Ubiór: ~
- Czarna sukienka-kimono w czerwone chmurki
- Wysokie czarne sandały shinobi - Widoczny ekwipunek: ~
- Kabura na lewym udzie
- Kabura na prawym udzie
- Czarna torba przy pasie z tyłu na środku
- Tanto zamocowane poniżej torby
- Czarny płaszcz w czerwony chmurki
- Duży zwój - Link do KP: viewtopic.php?p=177516#p177516
- GG/Discord: MxPl#7094
- Multikonta: Ruushi Fea
- Lokalizacja: Nawabari (Daishi)
Re: Szpital
Po ostatecznym ustaleniu wszelkich kluczowych rzeczy, dwójka kunoichi przygotowana na zasadzkę zajęła swoje pozycje. Sashiko wygodnie umościła się w łóżku, spokojniejsza przez fakt że miała w zasięgu ręki ukryty kunai aby w razie czego obronić się przed intruzem a Hoshi schowała się w łazience, gotowa aby wyskoczyć na jakikolwiek niepokojący odgłos albo jak tylko usłyszy cokolwiek o ziemniaczkach.
Czas mijał powoli a każda następna minuta wydawała się dłużyć jeszcze bardziej niż poprzednia, sprawiając że zwarte i gotowe do akcji kunoichi siedziały, leżały bądź stały jak na szpilkach. W pewnym momencie Sashiko usłyszała na korytarzu lekkie kroki, które miarowo zbliżały się do ich pokoju aby zatrzymać się dosłownie za drzwiami wejściowymi. Minęła krótka chwilka i teraz już obie kobiety usłyszały ciche pukanie do drzwi, po którym nastąpiła wypełniona napięciem cisza.
Mapka
Legenda:1 - Drzwi wejściowe do pokojuPostacie:
2 - Szafa
3 - Drzwi prowadzące do łazienki
4 - Okno na patio szpitala
5 - Łóżko
6 - Krzesła
7 - Stolik
8 - Korytarz
9 - PoduszkaNiebieski - Sashiko
Zielony - Hoshi
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości