Głębokie wody

Awatar użytkownika
Yamanaka Inoshi
Postać porzucona
Posty: 3434
Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Hoshigaki Maname
Aktualna postać: Jun
Lokalizacja: Soso

Głębokie wody

Post autor: Yamanaka Inoshi »

0 x
Awatar użytkownika
Numa
Martwa postać
Posty: 619
Rejestracja: 3 kwie 2018, o 12:12
Wiek postaci: 16
Ranga: Wyrzutek
Krótki wygląd: Brązowooki chłopak, rasy białej. Posiada ciemnobrązowe włosy.
Widoczny ekwipunek: -Hełm zakrywający twarz pozostawiający jedynie małą szczelinę na jego oczy.
-Czarny płaszcz z kapturem.
Multikonta: Ni ma

Re: Głębokie wody

Post autor: Numa »

Wypłynięcie w ocean było tylko kwestią czasu każdy z będących na statku był tego świadom, wręcz z niepokojem oczekiwał tego momentu kiedy będą prawie pewni że uciekli z miasta które mogło stać się ich cmentarzem. Ludzie reagowali rożnie jedni czuli ulgę wyczuwali nadzieję na to ze udało im się przetrwać. I stawiali pytania co teraz. Inni opłakiwali to co stracili. A jeszcze inni siedzieli bez życia bez większego wzruszenia na tyłku oczekując dotarcia do owego lądu. W tej ostatniej grupie był Numa. Siedział na tyłku gdzieś w rogu z obitymi własnymi kolanami i kapturem na głowie. Który patrzył spokojnie w podłogę nie marnując jakichkolwiek sił na zbędne czynności, miał już dość na ten dzień. Co gorsza był na statku. Nie było to miejsce w którym czuł się dobrze. Bujało do tego nigdzie nie było widać jego największego sojusznika, ziemi. To on chronił go w ciężkich chwilach przed tym co zsyłał los. Numa jednak mimo niewygodnej sytuacji w jakiej się znalazł myślami cofnął się do Kami no Hikage. Tak nadal myślami utknął tam rozmyślając o tym co widział i czego doświadczył. Jego myśli były na tyle proste że wspominał po prostu sytuacje które dostrzegł. Przypomniało mu się jak uciekł przed deklaracją wojny którą widział za swoistą możliwość problemów. Pamiętał również gdy na scenie doszło do ataku, do wybuchu pałacu. Rzezi na radzie. Widział jak ich życie gasło po kolei odchodząc w niepamięć. Widział jak nieliczni postanowili się postawić atakującym. Zatrzymać ich na miejscu. Co prawda niezbyt skutecznie. Było ich zbyt mało. Pamiętał jak liderzy wystawili ich do piachu. Pomoc o którą błagał i prowokował Shiga która nigdy nie nadeszła. A oni mimo to przetrwali. Jedni przechodząc na stronę wroga widząc jak inni wystawili ich na straty. Pamiętał tego nieumarłego. Nessa i Hana który dzierżył wówczas dziwny przedmiot. Teraz wydawało mu się to nierealne. Jednak stanął naprzeciwko Hana i sprzeciwił mu się jako jedna z dwóch osób. Razem z tą dziewczyną, jednak nie wytrzymał wówczas uciekł. Co jednak wydarzyło się potem pamiętał jak przez mgłę jakąś postać opancerzonego samuraja którego wysadził. To była Kabuto. Przeklęta istota... Numa przypominał sobie wówczas moment w którym na jego oczach odbyła się masakra. Jeśli tylko by coś zrobił ... Wystarczyło ukryć ich, przewidzieć że nadciąga. Gdyby był silniejszy mógł by ją nawet zatrzymać za pierwszym razem. To jednak była już przeszłość. Ona nie żyła tak samo jak większość populacji tamtego miasta. Numa czuł z tego powodu zwykłą pustkę. Sam nie wiedział czy powinien gniewać się na Hana który uznał to za element swojego planu czy płakać z powodu straty tak wielu ludzi. Numa nie znał ich jednak wiedział że ludzie są ciekawi. Każdy był na swój sposób inny. A nawet gdyby dwójka była bardzo podobna to czyniło by to ich wyjątkowymi. I tak nadal siedział wspominając praktycznie każdy moment walki który dział się na miejscu. Co sprawiało że niezbyt zwracał uwagę na ludzi poruszających się po pokładzie czy innych którzy siedzieli niedaleko.


Uczucie tej swoistej pustki nie ustawało jednak coś wyrwało powoli Numę z przemyśleń na temat przeszłości. Było to nic innego jak teraźniejszość. Musiał przetrwać nie wiedział gdzie płynie. Został w końcu porzucony na tym statku niczym balast. Prawdopodobnie tym właśnie był. Balastem, mimo tylu starań zrobił na prawdę niewiele. Czy on chociaż zasługiwał na to aby przetrwać ? Nie miał nikogo. Był pieprzonym bezdomnym który przetrwał masakrę w mieście. W końcu coś pękło od tego smutku który powoli zalewał go wewnętrznie. -Kurwaa, Czemu to musiało się wydarzyć. Dlaczego kurwa zawsze wszyscy giną.- Zadał pytanie w myślach sam do siebie odrywając wzrok od podłogi i spojrzał na chwilę w górę. W niebo sam nie wiedział czego tam szukał boga ? Nie Numa nie wierzył w coś takiego. Gdyby było coś takiego jak bóg okazało by się kimś pokroju Dio. Wielkim z nazwy a ułomnym i bezradnym w praktyce tego jak ogromne obszary istnieją. Sprawiając że jest jedynie silniejszą wersją człowieka... Zupełnie jak Shinobi. Liderzy klanów którzy uciekli z pola walki... Nawet nie podjęli porządnej walki. Ten świat stał na grząskim piasku. Sprawiającym że coraz to większe kamienie lgnęły w tym jak w błocie. Numa zdawał sobie sprawę że gdyby zabił kilka osób to pewnie nikt nie starał by się go tak naprawdę szukać w takich momentach. Był by bezkarny... A o zmarnowanych życiach nikt by nawet nie wspomniał. To sprawiało że Numa sam nie wiedział jak ten świat działa.
0 x
- Myśli Numy -
- Słowa Numy -
Obrazek[/center]
Nie odpowiadam przed żadną władzą.
Oraz mogę mówić i robić co mi się żywnie podoba.
Bez ponoszenia żadnych konsekwencji !
Nie posiadam siły, wpływów czy pieniędzy.
Mało, nie mam nawet pracy.
Jestem Bezdomnym !
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=-QdgoBYUHBU[/youtube]
Awatar użytkownika
Yamanaka Inoshi
Postać porzucona
Posty: 3434
Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Hoshigaki Maname
Aktualna postać: Jun
Lokalizacja: Soso

Re: Głębokie wody

Post autor: Yamanaka Inoshi »

0 x
Awatar użytkownika
Numa
Martwa postać
Posty: 619
Rejestracja: 3 kwie 2018, o 12:12
Wiek postaci: 16
Ranga: Wyrzutek
Krótki wygląd: Brązowooki chłopak, rasy białej. Posiada ciemnobrązowe włosy.
Widoczny ekwipunek: -Hełm zakrywający twarz pozostawiający jedynie małą szczelinę na jego oczy.
-Czarny płaszcz z kapturem.
Multikonta: Ni ma

Re: Głębokie wody

Post autor: Numa »

Numa nadal siedział jak ostatnio. Spojrzenie w niebo jednak trochę go uspokoiło. Mimo tego myślał w tym momencie zadając sobie pytania. -Heh znów sam. Mając spokój. Co mogłem jednak zrobić wówczas ? Czy mogłem cokolwiek zrobić ? Zrobiłem co mogłem mimo tego wielu ludzi zginęło. Przekroczyłem nawet granice i to nie wystarczyło... Czy naprawdę jestem aż tak niewartym niczym ? Czym są zwykłym balastem statystami którzy mogą ginąć i można ich wyrzucić przy pierwszej lepszej okazji. Kurwa... - Pomyślał sam do siebie i podparł głowę w lekkiej depresji i bezradności. - Co mogę teraz zrobić widziałem i słyszałem wiele... Han on coś zbierał... Muszę ich jakoś ostrzec. Jednak nikt mnie nie wysłucha bo niby kto miał by mnie wysłuchać ? - Pogrążył się ponownie w poważnej zadumie. Bo niby kto miał by wysłuchać bezdomnego. Takie są fakty. Sprawiło to że zaczął rozglądać się za czymś sprawiło to że dostrzegł jakąś blondynkę która patrzyła się na niego. - Kim ona jest ? Hmm nie wygląda na załamaną i jakoś wycieńczoną walką. Czyżby była zwykłym człowiekiem. Chyba nie te oczy są jakoś dziwne. Do tego ten wygląd... Hmm dziwne dziwne - zaczął rozglądać się jednak dalej w milczeniu popatrzył nieco na marynarzy który nie wyglądali na takich których zna. Choć flaga coraz bardziej wydawała mu się znajoma. Wydawało mu się że słyszał o niej. Numa spoglądał na nią koncentrując się w pewnym sensie tylko na niej.
0 x
- Myśli Numy -
- Słowa Numy -
Obrazek[/center]
Nie odpowiadam przed żadną władzą.
Oraz mogę mówić i robić co mi się żywnie podoba.
Bez ponoszenia żadnych konsekwencji !
Nie posiadam siły, wpływów czy pieniędzy.
Mało, nie mam nawet pracy.
Jestem Bezdomnym !
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=-QdgoBYUHBU[/youtube]
Awatar użytkownika
Yamanaka Inoshi
Postać porzucona
Posty: 3434
Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Hoshigaki Maname
Aktualna postać: Jun
Lokalizacja: Soso

Re: Głębokie wody

Post autor: Yamanaka Inoshi »

0 x
Awatar użytkownika
Numa
Martwa postać
Posty: 619
Rejestracja: 3 kwie 2018, o 12:12
Wiek postaci: 16
Ranga: Wyrzutek
Krótki wygląd: Brązowooki chłopak, rasy białej. Posiada ciemnobrązowe włosy.
Widoczny ekwipunek: -Hełm zakrywający twarz pozostawiający jedynie małą szczelinę na jego oczy.
-Czarny płaszcz z kapturem.
Multikonta: Ni ma

Re: Głębokie wody

Post autor: Numa »

Numa popatrzył przez chwilę tępo w kierunku tej dziewczyny i następnie odwrócił wzrok rozglądając się za czymś. Tak szukał kapitana kogoś komu mógł opowiedzieć o tym co tam się działo o tym co widział. - Zaraz gdzie ja właściwie płynę ? Dokąd ?- Wówczas olśniło Numę a jego oczka nagle zmniejszyły się w lekkiej panice. - O kurwa to przecież flaga cesarstwa. Płyniemy kurwa do wroga Kami no Hikage. Dio o tym mówił, żeby im nie ufać. Skąd niby kurwa wzięły się wrogie statki zaraz obok takiej zadymy ? Czyżby wiedzieli ? Co mnie tam czeka przecież jeszcze przed chwilą Kami no Hikage miało wojnę z Cesarstwem. Czy to oznacza że gdy dopłyniemy do miasta wszyscy trafimy do niewoli ? Dlaczego tamta kobieta mnie tu zostawiła ?! - Numa zaczął lekko panikować zdając sobie sprawę z tego jak bardzo został wystawiony do piachu. Prawie że wstawiony statku płynącego na kraniec świata... Zaraz przecież tak było -Może się kiedyś zobaczymy... Ta suka... Ona sama bała się tu przypłynąć, a wystawiła mnie na ten niepewny rejs... Przecież wystarczy jakiś zapalnik po przemówieniu Dio i wybuchną swoiste zamieszki. Wystarczy by ktoś zaatakował kilku cywili aby ci spanikowali i zaczęli walczyć panicznie z wszystkim co uznają za zagrożenie. Na przykład służbami porządkowymi na wyspach starającymi się uspokoić sytuację. Wystarczy jeden bandyta który nie będzie miał nic do stracenia. Ponieważ jest poszukiwany w cesarstwie i dojdzie do krwawej jatki... Gdzie ja kurwa płynę... - Numa trzymał głowię dłońmi w lekkiej panice Przydało by mu się uspokoić. Świadomość tego że płynął na statku który miał dosłownie przesrane perspektywy nie pocieszała Numy. Starał się opanować jednak nagle wstał i ruszył chodząc po pokładzie obserwując co robią marynarze czy widział jakieś nieufności względem "gości" na statku. To co widział nie napawało optymizmem w końcu był to statek wojenny. Na pewno nie wolno było wszędzie chodzić "uratowanym". Sprawiało to że Numa miał naprawdę złe przeczucia. Czy popadał w paranoję ? Pewnie tak jednak kto nie popadał by w paranoję gdy przed chwilą na zwykłym festynie deklarowano wojnę, a następnie doszło do pieprzonej rzezi całego miasta. Na chwilę znów Numę zaczęły ogarniać wspomnienia tych wszystkich martwych których widział w bramie. Cywile do których żołnierze strzelali jak do kaczek. Żołnierze którzy strzelali do podludzi... Nic nie wartego balastu. To przerażało Numę jeszcze bardziej. W końcu kim był Numa podludziem wśród podludzi. Bezdomnym, bez rodziny, znajomych, perspektyw, czy szans. Porzucono go na ten statek który może prowadzić prosto do piekła. Był on człowiekiem któremu nie będzie wiadomo nawet co napisać na grobie. Zapewne napiszą datę śmierci czy moment w którym odnajdą jego ciało. Z tymi myślami i głową w rękach Numa niepewnie spacerował po pokładzie. Tak Jego psychika nie wytrzymywała.
0 x
- Myśli Numy -
- Słowa Numy -
Obrazek[/center]
Nie odpowiadam przed żadną władzą.
Oraz mogę mówić i robić co mi się żywnie podoba.
Bez ponoszenia żadnych konsekwencji !
Nie posiadam siły, wpływów czy pieniędzy.
Mało, nie mam nawet pracy.
Jestem Bezdomnym !
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=-QdgoBYUHBU[/youtube]
Awatar użytkownika
Yamanaka Inoshi
Postać porzucona
Posty: 3434
Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Hoshigaki Maname
Aktualna postać: Jun
Lokalizacja: Soso

Re: Głębokie wody

Post autor: Yamanaka Inoshi »

0 x
Awatar użytkownika
Numa
Martwa postać
Posty: 619
Rejestracja: 3 kwie 2018, o 12:12
Wiek postaci: 16
Ranga: Wyrzutek
Krótki wygląd: Brązowooki chłopak, rasy białej. Posiada ciemnobrązowe włosy.
Widoczny ekwipunek: -Hełm zakrywający twarz pozostawiający jedynie małą szczelinę na jego oczy.
-Czarny płaszcz z kapturem.
Multikonta: Ni ma

Re: Głębokie wody

Post autor: Numa »

Na stojącego Numę zawiał powiew zimnego morskiego powietrza aż przeszły go lekkie dreszcze a sam doznał zjawiska gęsiej skórki. - Co ja mogę teraz zrobić ?. Praktycznie nie będę miał na to wpływu. Wszystko wydarzy się bez mojego udziału. Jeśli chciał by to zmienić to co mógł bym zrobić ? - Rozmyślał Numa coraz bardziej o tym co ma zrobić aby zapobiec katastrofie albo potencjalnym katastrofom w których zginą kolejne niewinne osoby. Które dla niektórych są tylko statystykami. W końcu ich śmierć jest niczym dla takiego cesarstwa. Niczym specjalnym. Wydarzeniem. Świadomość o tym przytłaczała Numę. -Czyli jestem tylko liczbą ? Kolejnym liściem spadającym z drzewa ? Nie ważne jak uderzę nie ważne co zrobię i tak Drewno będzie stać dalej niewzruszone ? - Rozmyślał Numa zastanawiając się i dalej chodząc po pokładzie. Podchodził on wówczas Niedaleko tej blondynki i nawet przeszedł dalej kiedy nagle się zatrzymał. -Nie nie mogę się po prostu poddać, życie jest podłe. Ale poddać się ? Uciec ? Teraz ? Po tym wszystkim. Nie nie teraz muszę coś zrobić. Muszę przekazać swą wiedzę dalej. Może ktoś kto nie jest liściem a gałęzią da radę coś zrobić. - Podsumowując Numę nadal nosiło kiedy doznał olśnienia,, nagłego przebłysku determinacji. - Mam tego dość na kogo ja liczę na liderów klanów ? To nie ma sensu oni uciekną niczym tchórze. Usprawiedliwiając się tym że nie mogli ryzykować. Inni mogli. Oni nie. Przeklęte gnoje. - Denerwował się teraz na liderów klanów, tak miał teraz przed oczami Shigę wołającego i wyzywającego tchórzy którzy uciekli. - Muszę to zrobić sam. Mimo tego że jestem nikim. Nikt nie będzie miał nawet odwagi aby ruszyć dupę. Będą czekali na to co przyniesie jutro wracając do codziennej pracy - I tak stał zdając sobie sprawę z tego jak wygląda sytuacja.
0 x
- Myśli Numy -
- Słowa Numy -
Obrazek[/center]
Nie odpowiadam przed żadną władzą.
Oraz mogę mówić i robić co mi się żywnie podoba.
Bez ponoszenia żadnych konsekwencji !
Nie posiadam siły, wpływów czy pieniędzy.
Mało, nie mam nawet pracy.
Jestem Bezdomnym !
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=-QdgoBYUHBU[/youtube]
Awatar użytkownika
Yamanaka Inoshi
Postać porzucona
Posty: 3434
Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Hoshigaki Maname
Aktualna postać: Jun
Lokalizacja: Soso

Re: Głębokie wody

Post autor: Yamanaka Inoshi »

0 x
Awatar użytkownika
Numa
Martwa postać
Posty: 619
Rejestracja: 3 kwie 2018, o 12:12
Wiek postaci: 16
Ranga: Wyrzutek
Krótki wygląd: Brązowooki chłopak, rasy białej. Posiada ciemnobrązowe włosy.
Widoczny ekwipunek: -Hełm zakrywający twarz pozostawiający jedynie małą szczelinę na jego oczy.
-Czarny płaszcz z kapturem.
Multikonta: Ni ma

Re: Głębokie wody

Post autor: Numa »

Numa rozmyślał teraz o tym jak musi wszystko wziąć w swoje ręce, a tu nagle coś w niego uderzyło od tyłu. Bezdomny nieco się zadziwił i szybko odwracając aby zobaczyć co się wydarzyło. Nie był pewien czy z czegoś oberwał czy co się stało. W końcu nie myślał o ruchu statkowym. Co wówczas dostrzegł mniejszą od niego dziewczynę która chyba nie była gotowa na takie zderzenie. Była to ta z dziwnymi oczami które teraz widział z bliska cała sytuacja sprawiła że Numa wybity z rytmów myślowych odpowiedział odruchowo.
- Przepraszam - Następie chwilkę po tym odpowiedział pytając. - Wszystko w porządku ? - Dlaczego był miły sam nie wiedział prawdopodobnie zdawał sobie sprawę z tego że nieco zawinił zatrzymując się tak nagle. A poczucie winny sprawiało że łapał swoistego doła. Spoglądał na nią spokojnie powoli odwracając wzrok coby nie patrzyć na kogoś bezpośrednio zbyt długo, sam nie wiedział czemu to robił ? Wstyd ? Prawdopodobnie tak, mimo rozterek wewnętrznych Numa wstydził się siebie jak i ostatnich wydarzeń. Powoli jednak powrócił wzrokiem na dziewczynę i popatrzył znów. Jak to bywało w przypadku Numy niezbyt ogarniał co robić. Brak wychowania jak i doświadczenia dawał się we znaki. Bezdomny widział że ta wygląda jakoś blado, a to sprawiało że coś chyba jej zrobił. Miał nadzieję że nie będzie z tym zaraz problemów. Jednak nie zanosiło się na to nie wyglądała na kogoś bardzo ważnego. Do tego ten statek był raczej niezbyt istotny. Była na nim po prostu spora grupa uciekinierów. Ba można wręcz powiedzieć że imigrantów. Uwaga chłopaka jednak skupiła się własnie na tej dziewczynie która w niego wpadła.
0 x
- Myśli Numy -
- Słowa Numy -
Obrazek[/center]
Nie odpowiadam przed żadną władzą.
Oraz mogę mówić i robić co mi się żywnie podoba.
Bez ponoszenia żadnych konsekwencji !
Nie posiadam siły, wpływów czy pieniędzy.
Mało, nie mam nawet pracy.
Jestem Bezdomnym !
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=-QdgoBYUHBU[/youtube]
Awatar użytkownika
Yamanaka Inoshi
Postać porzucona
Posty: 3434
Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Hoshigaki Maname
Aktualna postać: Jun
Lokalizacja: Soso

Re: Głębokie wody

Post autor: Yamanaka Inoshi »

0 x
Awatar użytkownika
Numa
Martwa postać
Posty: 619
Rejestracja: 3 kwie 2018, o 12:12
Wiek postaci: 16
Ranga: Wyrzutek
Krótki wygląd: Brązowooki chłopak, rasy białej. Posiada ciemnobrązowe włosy.
Widoczny ekwipunek: -Hełm zakrywający twarz pozostawiający jedynie małą szczelinę na jego oczy.
-Czarny płaszcz z kapturem.
Multikonta: Ni ma

Re: Głębokie wody

Post autor: Numa »

Echo zderzenia trwało... Blond włosa dziewczyna masowała się po tym niechlubnym akcie. Jej poza odbiegała od normalności była przykucnięta chyba mocno odczuła to zderzenie. Numa po chwilce przyglądania i dostrzeżenia tego faktu odwrócił wzrok na chwilę, nie chciał przyglądać się jak jakiś stalker albo ktoś dziwny. Rozmyślał wówczas. - No to wpadła... Co ja mam teraz zrobić ? Może powinienem ją po prostu zostawić ? Nie to nie było nieco nie ludzkie. W końcu to też nieco moja wina. - Wówczas zdał sobie sprawę że chyba powinien jej pomóc. Wciągnął więc rękę i powiedział nie pewnie. - Wstawaj. - I tak Numa ponownie padał w swoją naturalną pułapkę. Sprawiło to że znów odwrócił się w jej kierunku. I zwyczajnie powiedział. - Będzie dobrze, nie martw się... - Ruszył wówczas delikatnie dłoń jak by chciał poklepać ją po głowie, jednak zanim było to bardzo widoczne zatrzymał ją. - Co ja robię. Ona nie jest przecież dzieckiem. - W sumie sam nakrył się na klasycznym skrępowaniem. Skąd w nim taki odruch prawdopodobnie echo przeszłości, w końcu gdy był szczylem często mu to robiono w takich momentach. To jedynie pogłębiało zamotanie Numy - Co ja mogę jej powiedzieć, no stało się ? Przesadzam... Co do tego zderzenia to co ja jej mogę teraz powiedzieć że wybacz że tak się stało ? Czy to ma jakiś sens ? Nie mam pojęcia co mówić..- Myślał dalej zbity z tropu i lekko speszony tą niezręczną sytuacją. Jednak co mógł jej powiedzieć widać było po niej że też widziała walkę tak samo jak on. Z resztą kto stamtąd nie widział walki ? Chyba nie było takiego szczęśliwca. Sprawiło to że Numa zamilkł i po prostu patrzył. Powoli puszczając ją jeśli skorzystała z pomocy przy powrocie do normalnej pozycji stojącej. I wówczas dalej zapanowała cisza.
0 x
- Myśli Numy -
- Słowa Numy -
Obrazek[/center]
Nie odpowiadam przed żadną władzą.
Oraz mogę mówić i robić co mi się żywnie podoba.
Bez ponoszenia żadnych konsekwencji !
Nie posiadam siły, wpływów czy pieniędzy.
Mało, nie mam nawet pracy.
Jestem Bezdomnym !
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=-QdgoBYUHBU[/youtube]
Kei

Re: Głębokie wody

Post autor: Kei »

Kei krążył po statku rozglądając się za znajomymi twarzami. Pomijając kierunek w którym płynął był ogólnie zadowolony z swej obecnej sytuacji. Cóż w końcu nie musiał już walczyć z zakonnikami marionetkami oraz miał czas wreszcie odpocząć i odetchnąć po ciągłym zagrożeniu życia. Zapewne gdyby nie to, iż przez jakiś czas będzie zrażony do wysp, to byłby zadowolony z ponownej wizyty na Morskich klifach, w końcu wcześniejsza podróż do Hanamura wydawała się być dobrym doświadczeniem. Z resztą co ma być to będzie, skoro statek tam płynął, to chyba nie było sensu zbytnio nad tym rozmyślać. Jeśli chodziło te wszystkie doświadczenia na Kami no Hikage, to nie chciał o tym prawie w ogóle myśleć. Po pierwsze kto chciałby przypominać sobie nie dawno minioną masakrę, walkę z ludźmi marionetkami oraz to, że festyn na którym jeszcze chwilę temu się bawili zamienił się w jakąś wojnę? Cóż chyba nikt, a przynajmniej na pewno nie Kei. Po drugie i tak zrobił tyle co mógł. Dołączył do grup ratowniczych, pomagał w ewakuacji, walczył zarówno samotnie jak i w grupie przeciw Shiro Ryu, dlatego też nie zamierzał sobie wypominać że coś nie zostało zrobione. Może mógł uratować więcej ludzi, zlikwidować więcej wrogów, ale takie gdybanie nie miało sensu. Nie był elitarnym wojownikiem, więc większe wychylanie się mogło być równoznaczne ze śmiercią. Ponadto przede wszystkim dołączył do grup ratunkowych by zadbać o własne bezpieczeństwo a ratowanie innych miało być dodatkowym cele, o który zadbał na tyle ile mógł. Jakby nie patrzeć przez to i tak narażał się znacznie więcej niżby chciał. Dlatego też rozmyślanie nad tym wydawało się bez owocne. Może to egoistyczne podejście ale dręczenie siebie zbędnymi myślami chyba było gorsze. Kręcąc się tak po tatku w końcu dostrzegł Inoshi w towarzystwie raczej nieznanej mu osoby. Nieśpiesznym krokiem skierował się w stronę dwójki.
- Hej, Inoshi jak się trzymasz? Chyba w końcu możemy odpocząć po tym wszystkim. - Odparł spokojnym, acz uprzejmym tonem z lekkim uśmiechem. - Witam jestem Kei. - Dodał po chwili w stronę chłopaka z tym samym głosem..
Cóż nie wiedział, czy jest on znajomym dziewczyny i czy będą jeszcze rozmawiać, więc chyba wypadało mu się przedstawić.
- A, właśnie Inoshi wiesz może gdzie można znaleźć klan, bądź szczep Dōhito - Rzucił uprzejmie ponownie z lekkim uśmiechem.
Skoro już do niej zagadał, to mógł ją i o to spytać.
0 x
Awatar użytkownika
Yamanaka Inoshi
Postać porzucona
Posty: 3434
Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Hoshigaki Maname
Aktualna postać: Jun
Lokalizacja: Soso

Re: Głębokie wody

Post autor: Yamanaka Inoshi »

0 x
Awatar użytkownika
Numa
Martwa postać
Posty: 619
Rejestracja: 3 kwie 2018, o 12:12
Wiek postaci: 16
Ranga: Wyrzutek
Krótki wygląd: Brązowooki chłopak, rasy białej. Posiada ciemnobrązowe włosy.
Widoczny ekwipunek: -Hełm zakrywający twarz pozostawiający jedynie małą szczelinę na jego oczy.
-Czarny płaszcz z kapturem.
Multikonta: Ni ma

Re: Głębokie wody

Post autor: Numa »

Wyglądało na to że blondynka miała jakiegoś kompana. Witał się z nią. - Lepiej abym po prostu się ulotnił zaraz się okaże że ma jakieś problemy przez to że na mnie wpadła. - Sprawiło to że Powiedział dość szybko. - Trzymajcie się ja idę coś załatwić. - Po czym zastosował technikę taktycznego odwrotu. Jednak słyszał ich imiona w końcu dość szybko się przestawili i zdecydowanie jemu. To że poszedł było fakt niegrzeczne. Jednak w ten sposób mniej ryzykował. Mimo tego że mógł ich nieco zaniepokoić. Myśli Numy jednak dość szybko zaczęły wracać do tego o czym myślał wcześniej. - Muszę coś zrobić, Może znajdę gdzieś kapitana. Musze poszukać sterowni albo czegoś takiego. - Odszedł on wówczas od nich rozglądając się po statku.


Bezdomny dotarł w końcu w miejsce które wyglądało na dość zaludnione przez pierwotną załogę statku, przełknął on ślinę rozwiewając ostatnie wątpliwości. - Muszę to powiedzieć, to ryzykowane, mogę zginąć mogę zostać pojmany mogą mnie powiązać. Mogą mnie zabić. Heh znów ryzyko śmierci. Zaczyna mnie to nudzić gdy moje nic nie znaczące życie jest po raz kolejny wstawiane na szalę. - Wówczas Ranmaru zdał sobie sprawę że gdzieś w Kami no Hikage zgubił zdrowy rozsądek. A chęć przetrwania była często tłumiona przez coś innego.
- Wie ktoś gdzie jest kapitan statku ? Muszę z nim pilnie porozmawiać ! Mam bardzo ważne informacje dotyczące wydarzeń w Kami no Hikage których prawdopodobnie nie dostarczy nikt inny... - Zawołał głośniej i zdecydowanie. Teraz już wszystko zależało od zwykłego szczęścia. Wiedział że na swój sposób przykuł uwagę zapewne ktoś podejdzie do niego. Numa Może nadal wyglądał na bezdomnego jednak Był zdeterminowany. Może i nie zabijał bez większych powodów. Jednak miał on w sobie momentami straszną determinację.
0 x
- Myśli Numy -
- Słowa Numy -
Obrazek[/center]
Nie odpowiadam przed żadną władzą.
Oraz mogę mówić i robić co mi się żywnie podoba.
Bez ponoszenia żadnych konsekwencji !
Nie posiadam siły, wpływów czy pieniędzy.
Mało, nie mam nawet pracy.
Jestem Bezdomnym !
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=-QdgoBYUHBU[/youtube]
Zablokowany

Wróć do „Lokacje”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości