Kisho Kyuzazame

[Kisho]

---

DANE PERSONALNE

---

IMIĘ: Kisho
NAZWISKO: Kyuzazame
KLAN: Ranmaru
WIEK [DATA URODZENIA]: 25.05.361r
PŁEĆ: shinobi
WZROST | WAGA: 178 cm | 76 kg
RANGA: Wyrzutek D

---

APARYCJA

---

WYGLĄD: Kisho to młody chłopak o szczupłym, acz niemizernym wyglądzie. Mimo braku nie wiadomo jak wielkich barów, kaloryfera i klaty nabitej mięśniami, to gdzieniegdzie na jego ciele można dostrzec pierwsze rysy i zalążki tak zwanej rzeźby. Ma smukłą twarz, bez zarostu czy innych oznak pełnej dojrzałości, która, jak i całe ciało plasuje się w jasno bladej karnacji. Nosek ma niewielki, trochę długi, ale wąski. Oczy z racji tego, że przeważnie szeroko otwarte wyglądają na duże, a ich kolor do złudzenia przypomina błękitne niebo. Ma dość długie włosy koloru brązowego, które spina z tyłu głowy, natomiast po bokach twarzy dodatkowo rosną mu jeszcze żółte pasma.
W czasie swej wędrówki po świecie naraził się na bliższy kontakt z notkami wybuchowymi, co niemal zakończyło się jego śmiercią. Niemniej ma teraz z tego powodu całe plecy w bliznach z wyraźnymi śladami po oparzeniach. Dodatkowo na lewym boku brzucha ma zabliźnioną ranę, po bliższym spotkaniu z dotonowym kijem dzikiego zza muru.

UBIÓR: Ubiór ma dość zwykły. Na tyłku nosi proste czarne spodnie, a na nogach w miarę wygodne buty. Do tego dochodzi czerwono-czarna bluza, pod którą zakłada zieloną koszulkę. Na całość zarzuca jasnobrązowy bezrękawnik z kominem, a w czasie zimy dokłada do tego popielaty płaszcz z kapturem. Z dodatków można zauważyć najpospolitszą kaburę na broń przymocowaną do prawego uda wraz z bandażami zapobiegającymi otarciom, a także torbę, znajdującą się na lewym pośladku. Dodatkowo na dłoniach nosi zwykłe czarne materiałowe rękawiczki.
Co do ozdób posiada tylko jedną - srebrny naszyjnik z niebieskim kamieniem szlachetnym prawdopodobnie szafirem. Ma on dość szczególne sentymentalne znacznie.

ZNAKI SZCZEGÓLNE: Długie brązowo-blond włosy, czasem świecące się na czerwono oczy

---

OSOBOWOŚĆ

---

CHARAKTER: Kisho jest spokojnym i miłym dla wszystkich chłopakiem. Nie ma problemów z nawiązywaniem nowych kontaktów. Bardzo lubi wszelkie towarzystwo, choć po prawdzie stroni od bliższych znajomości. Po śmierci rodziców stworzył wokół siebie barierę i stara się nie dopuszczać do siebie ludzi bliżej niż to konieczne. Wie bowiem, jak wielki potrafi być smutek i ból po stracie kogoś ważnego, a nie ma najmniejszego zamiaru ponownie tego przeżywać. Dlatego najwięcej, na co sobie pozwala to stosunki towarzyskie, z rzadsza przyjacielskie. Z tych samych względów bierze się także jego chęć niesienia pomocy innym i ratowanie nawet obcych ludzi własnym kosztem. Widok umierającej rodziny sprawił, że nie potrafi, albo po prostu nie chce „przechodzić” obok takich rzeczy obojętnie, więc jeśli tylko ma okazję, stara się podawać pomocną dłoń. Jak można się domyślić Kisho przejawia poglądy pacyfistyczne. Nie jest zwolennikiem zabijania i nigdy nie będzie, wiec w walce stara się bardziej okaleczać i tym samym zmuszać przeciwnika do ucieczki bądź poddania się. Jeśli zostanie postawiony pod murem, tzn. jeśli coś zagraża jego towarzyszom to po pierwsze, zrobi wszystko, by zapewnić im bezpieczeństwo, a po drugie postara się ostra zajść przeciwnikowi za skórę. Na ogół jest jednak nad wyraz spokojny i ugodowy, woli rozwiązywać konflikty za pomocą słów bądź jakichkolwiek metod niewymagających użycia siły fizycznej. Dla Kisho nie ma ludzi lepszych i gorszych. Wszyscy są równi, bez wyjątku, a posiadana siła, wiedza bądź status nie mają znaczenia. Człowiek to człowiek, a to, że jednemu się poszczęściło i urodził się w zamożnej rodzinie bądź odziedziczył niesamowite zdolności, nie oznacza od razu, że może mieć się za kogoś lepszego i wartościowszego niż inni. Chłopak wychował się bez klanu, stąd też zapewne takie, a nie inne poglądy.

NAWYKI:

• Po wypiciu nawet mniejszej ilości alkoholu staje się niesamowicie wesoły i otwarty
• Uwielbia ciasteczka
• Pomaga, gdy widzi jakiś problem - bezinteresownie
• Jest cholernie nieśmiały w towarzystwie skąpo odzianych kobiet.

NINDO:

• „Każde życie jest cenne”
• „Gdy inni będą odbierać życie, ja będę je ratował”

HISTORIA: Pomimo krwi Ranmaru w żyłach Kisho wcale nie pochodzi z Hyuo. Urodził się w Shigashi no Kibu, kraju kupieckim położonym dość daleko od teoretycznego domu. Jego rodzice (wysoki i rosły mężczyzna Rayu Kyuzazame – ojciec, shinobi rodu Yamanaka oraz piękna Mei Nomiko– matka, szczepu Ranmaru) spotkali się przypadkiem, zwykłym zrządzeniem losu. On będąc na wyprawie, ona w poszukiwaniu schronienia i azylu. Mei była bowiem ścigana od dłuższego czasu z powodu posiadania szczególnego Kekkei Genkai - Tsūjtegan przez grupę zamaskowanych shinobi. Błądziła samotnie po kontynencie, aż pewnego razu została napadnięta przez byle oprychów na Wietrznych równinach. To właśnie wówczas do akcji wkroczył przechodzący nieopodal i widzący całe zamieszanie Rayu. Mężczyzna uratował kobietę i zaproponował pomoc. Tak właśnie rozpoczęła się ich znajomość, która wraz z czasem przerodziła się w coś większego.
Z biegiem czasu dwójka ta, która dotychczas mieszkała w Soso, w obawie przed kolejnymi wojnami między klanami podjęła decyzję o ucieczce do Shigashi no Kibu. Już wtedy spodziewali się dziecka, a pragnęli zagwarantować mu szczęśliwe życie z dala od krwawych sporów stąd taka, a nie inna decyzja. I tak po kilku miesiącach na świat przyszedł mały Kisho.
Dzieciństwo, zgodnie z wyobrażeniami rodziców spędził radośnie i beztrosko. Gdy nieco podrósł, ojciec zaczął szkolić go w podstawowych aspektach życia tak, by w przyszłości dał sobie radę samemu, mowa tutaj o prostych czynnościach takich jak chociażby zwykłe łowienie ryb, do których z czasem dołączyła także nauka korzystania z chakry, natomiast matka uczyła go tych bardziej szkolnych rzeczy takich jak cała historia Ery Ninja, opowieści o szkodliwych i krwawych wojnach, ważniejszych wydarzeniach z ostatnich lat, jego własnych rodzinnych korzeniach itp.
I nagle przyszedł rok 375, który skończył z całym dotychczasowym życiem. Kilku nieco podpitych Uchiha dosłownie wdarło się do domu rodziny i zabiło rodziców Kisho. Podobno ktoś widział Mei z aktywnym Kekkei Genkai i stwierdził, że jest to sharingan. Wieść ta rozniosła się dość szybko i koniec końców trafiła także do uszu czwórki shinobi zamieszkujących tereny Sogen, którzy aktualnie przebywali w mieście kupieckim. Doszli oni do wniosku, że ktoś to nie jest z rodu Uchiha nie ma prawa posiadać ich wspaniałych i potężnych czerwonych oczu. Tak oto wbrew wszelkiemu rozumowi wkroczyli na posiadłość Mei i bez większych problemów zabili bezbronną kobietę, a następnie jej męża. Ten, konając, zdołał ostatkiem sił uformować 6 pieczęci i stworzyć ogromną kulę ognia, która spopieliła oprawców wraz z całym domem. Młody Kisho obserwował całe zajście z ukrycia za pomocą Tsūjtegan i jedyne co mógł zrobić, to bezsilnie płakać widząc, co spotyka jego matkę i ojca.
Po tych tragicznych wydarzeniach chłopak opuścił miasto i zaczął włóczyć się po świecie. Nie pałał rządzą zemsty, bowiem z nauk Mei wiedział, że to do niczego nie prowadzi, a poza tym ona sama nie chciałby tego dla swego syna. Zamiast tego postanowił pomagać ludziom tak, by już nikt bliski na jego oczach nie umarł.

---

WIEDZA

---

  Ukryty tekst

---

ZDOLNOŚCI

---

  Ukryty tekst

---

EKWIPUNEK

---

PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):

• kabura na broń (na prawym i lewym udzie)
• torba (na lewym i prawym pośladku)

  Ukryty tekst

---

ROZLICZENIA

---

PIENIĄDZE: klik
PH: klik
MISJE:

• D - 1,2,3,4,5,6
  C - 1,2,3,4,5
  B - 1
  A - 1 - event,2 - event
  S -

PREZENT OD ADMINISTRACJI:

  Ukryty tekst

[Vulpie]

  Ukryty tekst

[Vulpie]

  Ukryty tekst

[Kisho]

  Ukryty tekst

[Vulpie]

Akcept

  Ukryty tekst