Mieszkanie nr 04

Tutaj trafiają wszystkie przedawnione wątki, które nie są już potrzebne, ale mogą się kiedyś do czegoś przydać. Znajdziesz tu dawne misje, przedmioty, techniki i karty postaci, które zostały odrzucone bądź zginęły one w fabule.
Sekki

Mieszkanie nr 04

Post autor: Sekki »

Dom znajduje się w centrum osady rodu Kaguya, z zewnątrz wygląda na zadbany i nie wyróżnia się niczym szczególnym od pozostałych. W środku znajduje się duży salon połączony z jadalnią i sąsiadująca z nimi kuchnia, pokoje wyposażone zostały w meble z jasnego drewna, przyozdobione eleganckimi nakryciami w kolorze głębokiej zieleni. Pomieszczenia nie są jednak przeładowane sprzętami, choć sprawiają wrażenie przytulnych. W przestronnej kuchni znajduje się duży piec na drewno oraz kilka kuchennych urządzeń. Drzwi do toalety, są w salonie, a łazienka jest wyposażona w wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy. Oczywiście nie zabrakło także małej sypialni, do której wchodzi się przez uniwersalny salon. W sypialni, jest małe okno, które wpuszcza trochę światła do pomieszczenia, oświetlając je, oprócz tego jest łóżko, które pomieści dwie osoby, oraz szafa, która wypełniona jest ciuchami.
0 x
Sekki

Re: Mieszkanie nr. 04

Post autor: Sekki »

Słońce zaczęło wychodzić zza horyzontu, a to oznaczało, że przez niezasłonięte żaluzją okno, musiały wpaść promienie słoneczne, które nieszczęsnym trafem padły na twarz jeszcze śpiącego Genina, budząc go do rozpoczęcia kolejnego dnia, który najprawdopodobniej będzie aktywnie spędzony. W życiu Sekkiego, zawsze znajduje się coś do roboty, żyje samotnie, a to oznacza że ma więcej obowiązków domowych, a misje które czasem zleca dowódca wioski, też mimowolnie musi wykonać. Nastolatek mozolnie ruszył swoje cztery litery z łóżka, wstał chwiejąc się, niezgrabnie przeciągnął się i ruszył w kierunku kuchni, w której miał za moment złożyć sobie śniadanie z dostępnych w szafeczce składników.
0 x
Kaien

Re: Mieszkanie nr. 04

Post autor: Kaien »

Misja D Sekki 1/15Kto rano wstaje ten jest niewyspany. W tym wypadku jednak prawie tak nie było, bo do wstania naszego genina zmusiło słońce. Które było już dość wysoko, około godzina jedenasta. Większość ludzi którzy nie są nierobami jak shinobi już od dawna coś tam robi i pracuje. Ale za chwile się okaże, że to będzie również bardzo pracowity dzień dla Sekkiego.
Ktoś postanowił poprosić genina o pomoc i subtelnie, uważając by go nie obudzić jeśli śpi, zapukać do drzwi.
JEB JEB JEB - Ktoś bardzo subtelnie napier... w drzwi całą łapą.
Jeszcze możesz udawać, że nie ma cię w domu Sekki...
-Geninie, Misja jest, hajsiwo wpadnie! - Ktoś wrzasnął tak, że zza drzwi się dowiedziałeś o zamiarach intruza pod twymi drzwiami. Jeszcze możesz uciec pod łóżko, licz się z tym że otworzenie drzwi prawdopodobnie zrzuci ci na głowę kolejną misje do zrobienia.
0 x
Sekki

Re: Mieszkanie nr. 04

Post autor: Sekki »

Genin właśnie wszedł do salonu, gdy ktoś nagle zaczął pukać do drzwi, oczywiście wyobraźnia przestraszonego nastolatka, zaczęła pracować intensywniej i zaczął wymyślać że ktoś próbuje wyważyć jego drzwi taranem. Na szczęście, wyobrażenia nastolatka nie były prawdziwe, bo ktoś po chwili zaczął wołać go, mówiąc o misji.
- Zaraz, zaraz... A może to podpucha, a może ktoś naprawdę próbuję wyważyć moje drzwi? Dobra, raz się żyje. - pomyślał Sekki - Już otwieram! - powiedział nieco głośniej, podchodząc do drzwi. Kiedy był już przy nich, przekręcił klucz w zamku, a następnie pociągnął za klamkę, lekko się uśmiechając. - O co chodzi? - zapytał, przymykając powieki, z racji iż na zewnątrz było o wiele jaśniej niż w środku.
0 x
Kaien

Re: Mieszkanie nr. 04

Post autor: Kaien »

Misja D Sekki 3/15Tym razem to nie taran czyhał na żywot i cnotę tego zacnego młodego Kaguya, taran obsługiwany przez zlych i wielkich Nukeninów wrogiej wioski. Tym razem był to równie wielki i zły nauczyciel odpowiadający za szkolenia dla dzieciaków, by z nich były genini. Człowiek który pilnuje, by umiały kai, wszelkie no wazy i podstawowe techniki jak klon czy podmiana. To właśnie ten jegomość, dwa metry wzrostu, drugie tyle w szerokości ramion i szczęki, stówa wagi i typowy strój ninja wioski, o ciemnej spalonej słońcem karnacji i łysej glacy decyduje z którego dzieciaka będzie dzieciak, a z którego - genin, potem chunin i tak dalej, przyszłość i nadzieja wioski na potęge. No, coś w ten deseń.
-Władca zlecił, że mam do ciebie przyjść, bo ty po treningach jesteś. Weźmiesz te grupkę ośmiu sztuk gąsienic co to nic nie umieją i zabierzesz je na plac treningowy. Tam będziesz im pokazywał wszystkie techniki jakie genin znać musi, aż się ich nauczą. Kapujesz? Zrobisz z tych dzieciaków początkujących geninow. Kto lepiej nauczy bycia geninem niż genin? Ja tączasą musze coś załatwić. Jak wróce, a oni nie będę bezuzyteczni, to dostaniesz hajs.
Po tych słowach pokazał ci ósemke sięgających ci do pasa urwisów kolorystyki ubraniowej i płci wszelakiej. Dodał tylko powodzenia i używając migotliwego działa no jutsu - Poszedł robić swoje.
0 x
Sekki

Re: Mieszkanie nr. 04

Post autor: Sekki »

  • - Tak, rozumiem. - odparł Genin, drapiąc się po głowie, co oznaczało że był zażenowany tą sytuacją, no cóż, misja to misja. - Chodźcie za mną, szkraby... - powiedział do dzieci, które wręcz go okrążyły, nie dając mu swobody ruchu. Kiedy już Sekkiemu udało się utorować sobie drogę, ruszył w kierunku placu treningowego, na którym miał zamiar pokazać dzieciakom podstawowe techniki, jakie powinien znać każdy shinobi. Trzymając się wytycznych zleceniodawcy, będzie też musiał nauczyć je tych technik, tak aby umiały je wykonać.
    - Oh... Ciężka ta robota... - burknął pod nosem, rozmyślając nad technikami. - Ktoś mi może powiedzieć, czy coś umiecie? - zapytał próbując być miłym, dla gromadki sięgających mu do pasa pasożytów.
0 x
Kaien

Re: Mieszkanie nr. 04

Post autor: Kaien »

Misja D Sekki 5/15Dzieciaki posłusznie podążyły za Sekkim. No, rozbiegając się po drodze niemiłosiernie, kazde w inną strone i każde z innej strony dotarło na plac treningowy. Ale ósemka na razie jest kompletna, jeszcze nikogo nie pogubił. Staneli w grupce, w małym oddaleniu od Sekkiego, czekając na polecenia. Nie wiadomo, jakiej odpowiedzi oczekiwał Sekki, zadając dzieciakom pytanie czy coś potrafią, ale raczej nie to co miał usłyszeć. Jedna dziewczynka podniosła nieśmiało ręke.
-Umiem zrobić śniadanie. - Drugie dziecko spojrzało na nią i też podniosło ręke. - Będziemy robić śniadanie? To trening na genina ? To łatwe. - Trzecie dziecko z czwartym do kupy zawtórowalo mu, że to bardzo łatwe i że na pewno JUŻ mogą zostać geninami. Piąte dziecko zasmucone spytało, czy jak umie szyć, bo mama nauczyła, to czy też może być geninem. Siódme warknęło, że nie, bo to żeńska cecha, a kobiety to nie genini tylko kunowici, czy jakoś tak. Jedynie ósme dziecko było cicho. Bo było zajęte grzebaniem we własnym nosie. Oj Sekki, szykuje się długa misja... Najlepiej zaczać po kolei, po jednym jutsu, góra po dwa. Niech przyswajają.
0 x
Sekki

Re: Mieszkanie nr 04

Post autor: Sekki »

Misja D Sekki 6/15Na samym początku rozmowy, Sekki słysząc co mówią dzieci, strzelił facepalma, ale szybko się ogarnął, wracając do poważnego tonu.
- Dobra, teraz posłuchajcie. - powiedział nieco głośniej i zaczął krążyć w okół grupki małolatów, przyglądając się każdemu z osobna. - Aby zostać Geninem, nie wystarczy umieć gotować, prać, szyć, czy sprzątać, trzeba także potrafić podejmować trudne decyzje, potrafić wykonywać różnorodne jutsu, albo przynajmniej umieć walczyć w zwarciu. - zaczął prawić kazanie wszystkim obecnym, kiedy skończył opowiedział im o chakrze, o sposobach jej użycia, a także wytłumaczył im jak ją mieszać. Jeśli dzieci skumały o o co chodzi, Genin postanowił pokazać im wszystkie pieczęci, po kolei mówiąc, która pieczęć jak się fachowo nazywa.
0 x
Kaien

Re: Mieszkanie nr 04

Post autor: Kaien »

Misja D Sekki 7/15Bądźmy szczerzy, okres wielkich wojen tymczasowo odszedł w zapomnienie, wielkie konflikty jak na razie nie mają miejsca. Względny spokój, który pozwala dzieciakom w tym wieku przeżywać dzieciństwo jak zwykłe dzieci, a nie wkuwać jutsu. Dlatego to nic dziwnego, że nie umieli... No cóż, zupełnie nic. Można by rzec, że takie umiejętności jak szycie to już jest sukces. Skoro czasy nie wymagają umiejętności i gotowości do walki... To jej po prostu nie ma. Sorry takie mamy czasy.
Dzieciaki miały problemy ze słuchaniem, ale starały się. Co prawda wywód o czakrze, mieszaniu jej i tak dalej całkowicie do nich nie trafił, prawdopodobnie będzie potrzebny pokaz praktyczny, to już pieczęcie pokazywały grzecznie wszystkie i większości prawie to wychodziło. Jedna, druga, trzecia... Dzieci składały do skutku, aż potrafiły to robić równie dobrze, co Sekki.
W końcu to podstawa podstawy, nieprawdaż?
-Jakie jutsu musimy umieć? I jak to walczyć w zwarciu? Może Pan wytłumaczyć? - Spytała jedna dziewczynka. Do dzieła Sekki, masz przed sobą czyste karty, zapisuj je.
0 x
Sekki

Re: Mieszkanie nr 04

Post autor: Sekki »

Misja D Sekki 8/15Genin bacznie obserwował poczynania dzieci, które wysłuchały jego wykładu o chakrze, choć nie wyniosły z niego zbyt wielu informacji. Po skończonej pogadance, dzieciaki próbowały naśladować nastolatka, co trochę podbudowało go na duchu. Jeszcze nieprzygotowane do życia prawdziwego ninja osóbki, już rozpoczęły naukę różnorodnych technik, a także przyswajanie suchych informacji, które miały już niedługo zastosować w praktyce. Czyż to nie słodkie?
- No więc, teraz opanujemy podstawowe jutsu, takie jak tworzenie klonów, czy podmienienie swojego ciała z jakąś inną rzeczą - powiedział poważnym tonem, wychodząc naprzeciw grupki, tak aby wszyscy doskonale go widzieli. - Obserwujcie uważnie. - Sekki powoli złożył trzy pieczęci, a obok niego z kłębu dymu wyłonił się jeden klon, który wyglądał identycznie jak chudzielec. - Aby wykonać tą technikę musicie ułożyć trzy pieczęci, Barana, Węża i Tygrysa. Oczywiście niektórzy z was mogą mieć z tym problem, ale nie sądzę, żeby żaden z was nie stworzył ani jednego klona. Powodzenia! - powiedział z lekkim entuzjazmem, podchodząc do każdego z osobna i pytając czy czegoś nie zrozumiał.
0 x
Kaien

Re: Mieszkanie nr 04

Post autor: Kaien »

Misja D Sekki 9/15Nie można powiedzieć, że dzieciaki się nie staraja. Mimo swojego, fakt wczesnego, wieku, robią co mogą by nie zawieźć 'Bladego pana' jak któreś z dzieci zdążyło ochrzcić Sekkiego. Nie można powiedzieć, że to nie jest trafne określenie, na tego wyjątkowego genina. W sumie ciekawe podejście, zaczynamy od najbardziej interesujących i przydatnych technik ninja, jak klony czy podmienianie ciała z inną rzeczą. Dzieciaki na pewno chętniej lykną taką wiedze, niż umiejętność maskowania się, dobrą tylko w grze w chowanego, czy rozcinanie więzów. Bądźmy szczerzy, ninja który dał się spętać to naprawdę ciota, a nie ninja.
Ale wracając do dzieciaków... Składały wszystkie pieczęcie tak jak im kazał Sekki, prócz dzieciaka ktore grzebało w nosie. On składał inne.
Dzieci od jeden do cztery zrobiły klona idealnego niemal, piąte zrobiło 2 klony, szóste... no cóż, jakąś karykaturalną pokrakę samego siebie... Siódme znów normalnie i ósme dziecko...
No tu był problem. Przed Sekkim stał Sekki, a raczej dwóch. A dziecka grzebiącego w nosie nie było.
Sekkiv.2 pomachał geninowi i wrócił do swej zwykłej postaci dzieciaka.
-Ładnie? - Spytał oczekując pochwały.
0 x
Sekki

Re: Mieszkanie nr 04

Post autor: Sekki »

Misja D Sekki 10/15Nastolatek dumnie przechodził obok każdego dzieciaka, patrząc jak radzą sobie z opanowaniem nowej techniki, co jakiś czas chwaląc je jakimś miłym słówkiem typu "Nieźle ci idzie.", "Szybko się uczysz.", oczywiście nie pochwalił tylko jednego, który cały czas dłubał w nosie, Kaguya przeszedł tylko obok krzywiąc się z obrzydzenia. Sekki pozostawił klona, nie zlecił mu wykonania żadnego ruchu, więc stał w miejscu i był ozdobą jak gwiazdka na choince. Po chwili zaraz obok cienistego klona zjawił się, kolejny Sekki?! Coś tutaj nie gra. Zdziwiło to tymczasowego nauczyciela, rozejrzał się po gromadce, i zauważył że jednego dzieciaka brakuje.
- Czyżby... - burknął pod nosem, a podróbka Sekkiego wróciła do postaci dzieciaka, który jeszcze chwilę temu bawił się w kopalnię złota. - Brawo, brawo! - zaklaskał kilka razy, był zaskoczony tym, że takie dziecko potrafiło wykonać jakąś technikę, której chudzielec jeszcze nie przedstawił. - Wszyscy opanowali Bunshin no Jutsu, tak? - zawołał do dzieci. - Dobrze, więc teraz pokaż reszcie jak zamieniłeś się we mnie. - powiedział do glutocholika.
0 x
Kaien

Re: Mieszkanie nr 04

Post autor: Kaien »

Misja D Sekki 11/15Dzieci były ucieszone, z tego, że je chwaliłeś. Starały się jak mogły i taka pochwała była jak najbardziej zasłużona - I pozytywnie przyjęta. Doslownie widziałeś, jak im się te buźki rozpromieniają z każdą pochwałą. Byli zadowoleni z siebie samych, a i siebie nawzajem. Kiedy doszedłeś do nowego Sekkiego, a ten wrócił do postaci dzieciaka poszukiwacza skarbów, chłopak uśmiechnął się słabo i zaczął dalej grzebać w nosie.
-Co pokazać? Bunshin? - Złożył wymagane pieczęcie i stworzył klona obok siebie. - Czy Henge? - Tutaj także złożył pieczęcie, powoli, mówiąc jakie składa i pokazując je innym... A potem razem z klonem zamienili się w Sekkiego. I nagle stoi przed dzieciakami czterech geninów, co było dla nich dość zaskakujące i trochę straszne. Ale... No cóż, zaczęły próbować tych samych pieczęci co pokazał im glucik i już po chwili na polu treningowym stała imponująca druzyna piłkarska w liczbie jedenastu Sekkich Kaguya.
0 x
Sekki

Re: Mieszkanie nr 04

Post autor: Sekki »

Misja D Sekki 12/15- Bardzo dobrze, bardzo dobrze. - pochwalił dzieci widząc, że robią postępy, obok niego powstawało coraz więcej jego podobizn, aż w końcu wybiła liczba jedenastu podobizn, wtedy Sekki uznał, że treningu wystarczy.
- Dobra, dobra, anulujcie jutsu! - powiedział nieco donośniejszym głosem, do gromadki bachorów. - No, raz dwa, raz dwa! Teraz nauczę was chodzić po ścianach, lub drzewach, bez użycia rąk. - dopowiedział podbiegając do jednego drzewa, kiedy już dobiegł, wskoczył na nie, kumulując chakre w stopach. Chudzielec przyczepił się do drzewa, a następnie wybiegł wyżej i odbił się od drzewa, finezyjnie lądując na ziemi. - Dobrze, teraz tak. Skumulujcie chakre w stopach, za duża ilość odepchnie was od podłoża, natomiast zbyt mała nie podziała ani trochę. Życzę powodzenia. - powiedział chłopak, obserwując poczynania dzieciaków.
0 x
Kaien

Re: Mieszkanie nr 04

Post autor: Kaien »

Misja D Sekki 13/15O ile do tej pory Sekki był wręcz wzorowym nauczycielem, który jasno i wyraźnie mówił, czego od dzieciaków oczekuje i co mają osiągnąć, tak jak widać sielanka trwać w nieskończoność nie może, niestety. Bo już chwile później zbierało się na to, że Sekki popełni niewybaczalny błąd opiekuna! Zostawi dzieci samopas przy niebezpiecznych czynnościach. Fakt, o ile poradziły sobie z Bunshinem i Henge, tak wszelkie no wazy wymagały już... odrobiny ostrozności, by sobie karku nie skręcić. Ale Sekki stanął sobie po swoim pokazie, który poszedł mu ładnie i oczekiwał chyba, że dzieciakom pójdzie równie świetnie.
Nie musiał czekać długo. Pierwsze dziecko wzięło rozpęd jak on i wskoczyło na drzewo, złapało równowage która wystarczyła by wykonać dwa, trzy kroki... Po czym dziecko upadło z dużą siłą do tyłu na głowe, bo za dużo czakry przelało do stóp.
Od razu krew, jucha, dzieci krzyczą, płaczą....
Oj Sekki, Sekki...
0 x
Zablokowany

Wróć do „Archiwum”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości